Michał Pazdan nie ukrywa, że ma żal do selekcjonera Jerzego Brzęczka. Środkowemu obrońcy nie spodobał się sposób, w jaki stracił miejsce w reprezentacji Polski.
Pazdan o swojej sytuacji opowiedział w wywiadzie Izy Koprowiak dla "Przeglądu Sportowego".
Środkowy obrońca ma żal do Jerzego Brzęczka za sposób, w jaki został potraktowany po przegranym 0-2 meczu ze Słowenią. W kolejnym spotkaniu zabrakło go w kadrze meczowej, a później nie znajdywał się już na liście powołanych do reprezentacji.
- Nie było to dla mnie łatwe przede wszystkim ze względu na sposób, w jaki to zostało mi to przekazane. Moim zdaniem powinno się powiedzieć wprost: albo się nadajesz do kadry albo nie - twierdzi Pazdan.
- Umówmy się: nie jestem już młody i uważam, że takie rzeczy powinno się załatwiać konkretnie. Ale życie toczy się dalej, z optymizmem patrzę do przodu. Nie pożegnałem się z kadrą - zapowiada obrońca tureckiego Ankaragucu.