Opublikowany w poniedziałek komunikat o pożegnaniu z Brzęczkiem był dla ekspertów i kibiców mocno zaskakujący. Mimo powszechnej krytyki poczynań selekcjonera nikt nie sądził, że Boniek zdecyduje się na zmiany akurat w styczniu, zaledwie kilka miesięcy przed startem piłkarskich mistrzostw Europy. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej jak dotąd nie podał powodów takiej decyzji. Zapowiedział tylko konferencję prasową (odbędzie się ona w czwartek o 15:00 w formie wideokonferencji), w trakcie której ma co nieco na ten temat opowiedzieć.Nowe światło na sprawę rzucił jednak w środę na antenie "Weszło.fm" Piotr Żelazny, który zdradził, że doszły go słuchy o, jak to ujął, "ostrej wymianie zdań" między byłym już selekcjonerem a "Zibim". Zaznaczył jednak, że nie jest zupełnie pewien, czy wydarzenie to faktycznie miało miejsce. - To wielka niewiadoma, co się naprawdę stało - podkreślił i dodał, że jego zdaniem decyzja o zmianie trenera zapadła już dawno temu.Póki co nie wiadomo, kto zastąpi Brzęczka. W mediach powszechne jest przekonanie, że nowy trener będzie Włochem. W gronie faworytów wymienia się Marco Giampaolo, Gianniego De Biasi i Vincenzo Montellę.TC Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!