Oficjalny komunikat dotyczący zwolnienia Jerzego Brzęczka został opublikowany w poniedziałek 18 stycznia około godziny 13.Wiadomość ta momentalnie obiegła media, a głos w sprawie zmiany szkoleniowca zabierali kolejni eksperci. W mediach społecznościowych kadrowiczów próżno jednak szukać reakcji na rozstanie z dotychczasowym selekcjonerem. Przynajmniej w większości przypadków.- Kadrowicze milczą. Instagramy i tik toki zapadły się pod ziemię. To w tych czasach dosyć wymowny komentarz do decyzji prezesa. Piłkarze najwyraźniej chcieli tej zmiany - nie ma wątpliwości znany dziennikarz Andrzej Twarowski. Rzeczywiście, cisza potrafi czasem wyrazić więcej niż natłok słów. Wyjątek stanowi tu Kamil Grosicki, który napisał na Twitterze: "Dziękuję Trenerze i życzę powodzenia w przyszłości". W ślady "Grosika" poszedł później jego imiennik - Kamil Glik."Dziękuję trenerze za czas spedzony razem, powodzenia w dalszej karierze" - napisał doświadczony obrońca. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! W tym kontekście warto przypomnieć sobie, jak kadrowicze zareagowali na rozstanie z kadrą poprzedniego selekcjonera - Adama Nawałki."Trenerze, współpraca z panem i całym sztabem to był zaszczyt. Zaangażowanie i pasja z jaką pan pracował budziły nasz podziw. Za wszystkie lata wspólnej pracy, za piękne chwile, za wspaniałe zwycięstwa. Za ten wyjątkowy czas dla polskiej piłki nożnej. Wraz z całą drużyną - DZIĘKUJĘ!" - pisał wówczas Robert Lewandowski.Teraz większość filarów naszej reprezentacji milczy niczym "Lewy" po bolesnej porażce z Włochami.TB