Oficjalna strona wicelidera chorwackiej ekstraklasy poinformowała właśnie, że do sztabu trenerskiego dołączyło dwóch byłych piłkarzy. Po kilkunastu latach do klubu wrócili Ivo Smoje i Damir Vuić. W ostatnich wypowiedziach dla strony klubowej, po weekendowych sparingach Nenad Bjelicy nie wspominał o takich planach. Byli zasłużeni dla klubu piłkarze przyznają z kolei, że są zaskoczeni taką decyzją i telefonem od chorwackiego trenera. - Cieszę się, że Nenad Bjelica zaprosił mnie do współpracy. Jestem mu za to wdzięczny, podobnie jak ludziom w klubie. Jestem dumny z tego, że to właśnie mnie wybrał. Rola asystenta jest dla mnie nowa, ale tylko do pewnego stopnia bo pracowałem już z trenerami Zekiciem i Skenderem. Uczestniczyłem również w szukaniu piłkarzy do klubów w roli skauta. Zaskoczyło mnie to zaproszenie do współpracy i okazane mi zaufanie. W ostatnim czasie miałem różne propozycje, ale przez półtora roku nie byłem związany z żadnym klubem. Powierzoną mi rolę postrzegam bardzo odpowiedzialnie i chcę się jej całkowicie poświęcić - powiedział cytowany przez oficjalną stronę NK Osijek Ivo Smoje.- Cieszę się z telefonu jaki do mnie wykonał Nenad Bjelica. Chciałbym mu za to podziękować jak i władzom klubu. W ostatnim czasie Bjelica i jego współpracownicy stworzyli w klubie świetną atmosferę i mam nadzieję, że nadal będziemy pracować w tym kierunku. Chcę, aby Osijek cały czas się rozwijał i żebyśmy wygrywali jak najwięcej meczów. To jest klub w którym spędziłem większość kariery. Byłem kolegą Nenada w drużynie - powiedział Damir Vuić.Czy taki ruch władz klubu i samego Nenada Bjelicy to zbieg okoliczności, czy jednak może coś więcej? Możliwe, że były trener Lecha Poznań po prostu akurat teraz zaprosił do współpracy dwóch byłych kapitanów NK Osijek. Możliwe jednak, że taki angaż na dwa dni przed startem rundy rewanżowej to coś znacznie więcej. NK Osijek w piątek rozpocznie rundę wiosenną. Na wyjeździe zagra z Lokomotivą Zagrzeb. Czy po tym meczu 50-letni szkoleniowiec pożegna się z piłkarzami z którymi pracował od początku września, po trzech latach wróci do Polski i obejmie naszą kadrę? Przypomnijmy, kilkanaście dni temu Zbigniew Boniek zadzwonił do Nenada Bjelicy. Chorwat przyznał, że jednym z wątków rozmowy był temat reprezentacji Polski. Zbigniew Czyż Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!