Zdjęcie udostępnione przez agenta Sousy, którym jest Hugo Cajuda, to kolejny trop prowadzący w stronę portugalskiego szkoleniowca.Wcześniej ceniony włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że to właśnie Sousa może zostać selekcjonerem polskiej kadry (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij).Na swoim koncie na Instagramie (w formie Instastories) Cajuda poinformował, że wylądował już w Warszawie, publikując zdjęcie Pałacu Kultury i Nauki. Zauważył to były pracownik Polskiego Związku Piłki Nożnej - Jakub Polkowski. Ten trop łatwo było jednak przeoczyć, bo opublikowane przez Polkowskiego zdjęcie zniknęło już z profilu Cajudy. Agent udostępnił je później ponownie z dopiskiem sugerującym, że jest to wspomnienie sprzed roku. Rok temu o tej porze - jak przypomniał na Twitterze między innymi dziennikarz Interii Sebastian Staszewski - w Warszawie nie było jednak śniegu, który jest widoczny na zdjęciu. Cajuda udostępnił także inną fotografię sugerującą, że poranek spędza w Turcji, gdzie przebywał z byłym trenerem Legii - Ricardo Sa Pinto - który podpisał kontrakt z Gaziantep FK. Może to być jednak tylko gra pozorów, która ma odciągnąć uwagę od kandydatury portugalskiego szkoleniowca. Prawdę poznamy dopiero po ogłoszeniu nowego selekcjonera przez Zbigniewa Bońka. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! TB