Porażka z Włochami w Chorzowie (0-1) przelała czarę goryczy w polskiej reprezentacji. Robert Lewandowski na gorąco zdecydował się skrytykować selekcjonera. Kapitan reprezentacji Polski nie miał wątpliwości, że on i jego koledzy zdecydowanie lepiej prezentowali się w ustawieniu 4-4-2, które dopiero po przerwie wprowadził selekcjoner. - W drugiej połowie tak graliśmy i to nam najbardziej odpowiada, nie ma się co oszukiwać. Myślę, że trener też już zdaje sobie z tego sprawę - zaznaczył ostro Lewandowski.Jerzy Brzęczek nie pozostał dłużny. - Dzień wcześniej słyszałem, że wszystko to dobrze wygląda. Dlatego proponuję, żeby zawodnicy patrzyli najpierw na to, co robią na boisku - stwierdził wyraźnie podenerwowany selekcjoner. W czwartek, w związku z informacjami o konflikcie między trenerem polskiej kadry, a jej kapitanem, Jerzy Brzęczek zdecydował się sprostować swoje słowa na łamach "Przeglądu Sportowego". - Konflikt z Lewandowskim? Bzdura. Jak o tym usłyszałem, tylko się uśmiechnąłem. (...) Nie mam żadnego problemu z Robertem - zaznaczył w rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem Jerzy Brzęczek, apelując jednocześnie o skupienie się na sprawach ważniejszych dla kadry. Kolejnych meczach i pracy nad poprawą jej gry. Cały wywiad z Jerzym Brzęczkiem można przeczytać w czwartkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".