Po ośmiu seriach gier w grupie G eliminacji przyszłorocznych mistrzostw Europy wszystko jest już praktycznie przesądzone. "Biało-Czerwoni" są na czele z 19 punktami na kocie. Drudzy Austriacy mają 16 pkt. i o pięć "oczek" wyprzedzają Macedonię Północną, Słowenię i Izrael. Jak w takim razie potraktować te ostatnie eliminacyjne spotkania? - Trudno powiedzieć, co Jurek Brzęczek jako selekcjoner ma zrobić. Ja mogę powiedzieć co ja bym zrobił... - mówi Hubert Kostka, jeden z najlepszych bramkarzy w historii polskiej piłki, który na swoim koncie ma złoty medali igrzysk w Monachium w 1972 roku. Kostka wystąpił w 32 meczach reprezentacji Polski. Potem był wybitnym trenerem, który do mistrzostwa Polski poprowadził Szombierki Bytom czy Górnika Zabrze. - W tych dwóch czekających nas meczach należy grać o zwycięstwa i jak najlepszą drużyną - powiedział Kostka. - Dalej trzeba budować ten zespół, bo ten proces nie został jeszcze zakończony, a jakieś wielkie zmiany powodują tylko chaos. Do tego nie sprzyjałoby to atmosferze wokół kadry, a o to trzeba dbać. Ja nie pamiętam, żeby reprezentacja Polski tak szybko, na dwie kolejki przed zakończeniem eliminacyjnych gier i z taką przewagą wywalczyła awans. Mogło być lepiej, ale to takie gdybanie. Trzeba się cieszyć z tego co jest i dalej grać najmocniejszym zespołem. Nie, żebym nie robił i odradzał jakiekolwiek zmiany selekcjonerowi, ale powinien grać najsilniejszy zespół. Michał Zichlarz