Bartosz Bereszyński jest już siódmym piłkarzem w Sampdorii, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Reprezentant Polski poinformował o tym za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Nie jest to jedyny zawodnik klubu z Genui, który dzisiaj potwierdził pozytywny wynik testu na COVID-19.Wcześniej o pozytywnym wyniku badań poinformował kibiców Fabio Depaoli. Pierwszym graczem "Sampy", u którego stwierdzono zarażenie koronawirusem był Manolo Gabbiadini. Oprócz nich zakażeni są Omar Colley, Albin Ekdal, Antonino La Gumina, Morten Thorsby oraz jeden z klubowych lekarzy - Amedeo Baldari. - Niestety uzyskałem pozytywny wynik testu na COVID-19. Czuję się dobrze. Pomimo zachowania odpowiednich środków ostrożności w ostatnim czasie, nie udało mi się uniknąć zakażenia wirusem. Dlatego proszę, abyście byli odpowiedzialni i w miarę możliwości pozostali w domu - napisał Bereszyński. Epidemia koronawirusa bardzo mocno uderzyła w Serie A i cały Półwysep Apeniński. Na mocy dekretu premiera rozgrywki zostały zawieszone do 4 kwietnia, a we Włoszech stwierdzono do tej pory ok. 20 tysięcy przypadków zakażeń koronawirusem. Pozytywne wyniki testów na COVID-19 potwierdzono już u piłkarza Juventusu - Davide Ruganiego i graczy Fiorentiny: Dusana Vlahovicia, Patricka Cutrone i kapitana zespołu Germana Pezzelli. W zespole z Florencji występuje również inny polski piłkarz - Bartłomiej Drągowski. "Chciałbym wszystkich uspokoić, czuję się dobrze. Ten wirus na pewno mnie nie pokona".Władze we Włoszech zastosowały bardzo radykalne środki w celu zatrzymania epidemii koronawirusa. Zamknięte zostały wszystkie restauracje, puby czy siłownie, a sklepy są otwarte jedynie w wyznaczonych godzinach. Rząd zaleca wszystkim pozostanie w domach, czego wyrazem jest nazwa poprzedniego dekretu: Io resto a casa (zostaję w domu). O sytuacji we Włoszech w rozmowie z Interią wspomniał również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej i były piłkarz m.in. Juventusu czy Romy Zbigniew Boniek: - Niestety, do tego dojść musiało. Natomiast Włosi są największą ofiarą koronawirusa w Europie. Całe ognisko epidemii powstało w Lombardii, która jest najbogatszym regionem kraju, w którym mieszka dużo Chińczyków, mają tam fabryki tekstylne. Natomiast gdy czytam opinie fachowców, to widzę, że większość Europy się tym wirusem zarazi.