<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-euro-2016-kwalifikacje-kwalifikacje,cid,715,rid,2204,sort,I" target="_blank">Eliminacje Euro 2016: sprawdź sytuację w "polskiej" grupie - kliknij!</a> Już 13 czerwca reprezentacja Polski zmierzy się w meczu eliminacji Euro 2016 z Gruzją w Warszawie. Trzy dni później "Biało-czerwoni" zagrają w meczu towarzyskim z Grecją w Gdańsku. Były kapitan kadry i zawodnik m.in. Olympique Lyon i RC Lens Jacek Bąk w rozmowie z Interią ocenił postępy reprezentacji pod wodzą trenera Adama Nawałki i podpowiedział selekcjonerowi, kto mógłby zagrać na środku obrony w meczu z Gruzją, w miejsce Kamila Glika, który będzie pauzował z powodu żółtych kartek. Były defensor reprezentacji zwrócił także uwagę selekcjonera na Adriana Mierzejewskiego, który jego zdaniem byłby wzmocnieniem środka pola reprezentacji. Interia: Pamiętam, że przed nominacją dla trenera Nawałki był pan zwolennikiem opcji zagranicznej. Jak pan ocenia ponad półtora roku pracy selekcjonera-Polaka? Jacek Bąk: - Rzeczywiście, byłem raczej za tym, by następcą Waldemara Fornalika został zagraniczny selekcjoner. Miałem takie przekonanie, że nasi piłkarze potrzebują szkoleniowca z zagranicy, aby wznieść się na wyższy poziom i uwierzyć w swoje możliwości. Przypomnijmy sobie, jaki pozytywny impuls dał swego czasu reprezentacji Leo Beenhakker. - Wiadomo, że teraz łatwo powiedzieć, że Adam Nawałka był dobrym wyborem, bo zdobyliśmy parę ważnych punktów w eliminacjach, ale jeszcze rok temu chyba nikt nie przewidywał takiego scenariusza i ja sam też miałem momenty zwątpienia w reprezentację. Na szczęście przyszedł mecz na Stadionie Narodowym, historyczna wygrana z Niemcami i pozycja selekcjonera od tamtej pory bardzo się wzmocniła. Trzymam mocno kciuki, aby wprowadził kadrę na Euro 2016. W eliminacyjnym meczu z Gruzją na środku obrony nie zagra Kamil Glik, który będzie pauzował za kartki. Kto powinien go zastąpić w centrum defensywy? - Wielkiego pola do popisu na pozycji stopera nie mamy. Dla mnie logicznym wyborem byłby duet Szukała - Komorowski. Jeśli chodzi o Thiago Cionka, to solidny obrońca, który potrafi przykleić się do napastnika i pełnić rolę takiego "plastra". Ale w meczu z Gruzją będziemy atakować, a wtedy potrzebny będzie defensor z dobrym wprowadzeniem piłki do gry, a nie taki, który koncentruje się tylko na przeszkadzaniu. Selekcjoner na razie wysłał powołania do piłkarzy z lig zagranicznych. Czy w Ekstraklasie widzi Pan jakiś poważnych kandydatów do gry na środku obrony kadry? - Ciekawą opcją na Gruzję byłby Marcin Kamiński z Lecha Poznań. To taki typ obrońcy, który lepiej... atakuje niż broni, ale właśnie dlatego mógłby się sprawdzić w meczu ze słabszym przeciwnikiem. Glik i Szukała - nasi etatowi stoperzy w kadrze - wcale nie zachwycają umiejętnością rozegrania od tyłu, a Kamiński jest w tym elemencie naprawdę dobry. Zostawmy na chwilę obronę. Na liście powołanych z lig zagranicznych brakuje mi nazwiska Adriana Mierzejewskiego, występującego obecnie w saudyjskim Al-Nassr. Jest gwiazdą swojego zespołu, ale powołań nie dostaje. Szukała z Arabii jest w sam raz, ale Mierzejewski za słaby? - Sądzę, że powołania dla Szukały wynikają też trochę z faktu, że mamy problemy z zestawieniem solidnej linii obrony. Zobaczmy, jak to wygląda przed Gruzją - wypadł nam Glik i już musimy improwizować. - Co do Mierzejewskiego, uważam, że to piłkarz, który wzniósłby dużą wartość do kadry. Jest niekonwencjonalny, do tego ostatnio prezentuje naprawdę wysoką formę (od marca rozegrał 12 meczów w lidze i Azjatyckiej LM, zdobył 6 bramek, zaliczył 6 asyst - red.). Operuje bardzo dobrze lewą nogę i ja na miejscu trenera Nawałki pewnie dałbym szansę temu zawodnikow. Szkoda, że Adriana nie ma na liście powołanych, ale każdy selekcjoner ma prawo do własnej koncepcji. Dziennikarze mogą podpowiadać różnych piłkarzy, ale na koniec za wynik odpowiada trener. Gruzja może być dla kadry o tyle niewygodnym rywalem, że to Polacy będą mieli inicjatywę. Nasi piłkarze od lat lepiej czują się w kontrataku. Będą potrafili przełamać defensywę Gruzinów? - To na pewno będzie trudny mecz, bo Gruzini staną z tyłu i schowają się za podwójną gardą. Ale nie wierzę w to, że przy tysiącach polskich kibiców na Narodowym kadra sobie nie poradzi. Każdy inny wynik niż zwycięstwo z Gruzją byłby dla nas porażką, ale myślę, że żadnej przykrej niespodzianki nie będzie i wygramy. Starcie z Gruzją w Warszawie to będzie szósty mecz w eliminacjach Euro. Prawdziwe wyzwania zaczną się jednak później. Z Niemcami i Szkocją zagramy na wyjazdach. - Dzięki wygranej z Niemcami na Stadionie Narodowym kadra Nawałki uwierzyła w swoją siłę, ale też zawiesiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Zobaczyliśmy, że naszych piłkarzy stać na walkę z mistrzami świata i teraz oczekujemy zwycięstw z każdym rywalem w grupie eliminacyjnej. Nasza pozycja na półmetku eliminacji jest dobra i brak awansu do mistrzostw Europy będzie porażką. - Bardzo wierzę w reprezentację, bo jest w niej młodość i entuzjazm takich piłkarzy jak Robert Lewandowski, Kamil Glik czy Grzegorz Krychowiak. Akcenty są rozłożone w taki sposób, że każda formacja ma swojego lidera i jak do tej pory gra wygląda nieźle. Nareszcie doczekaliśmy momentu, kiedy nasi piłkarze występujący w silnych zagranicznych klubach zaczęli potwierdzać swoją klasę także w meczach kadry, co w poprzednich latach wcale nie było oczywiste. Teraz cel jest prosty: wygrać z Gruzją, a na ostatniej prostej eliminacji pokazać swoje atuty i awansować do Euro. Rozmawiał: Bartosz Barnaś <a href="http://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-nawalka-wyslal-powolania-na-gruzje-i-grecje-wraca-blaszczyko,nId,1820930" target="_blank">Lista piłkarzy powołanych z lig zagranicznych na Gruzję i Grecję - kliknij!</a> <a href="http://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-reprezentacja-polski-bak-zaskakujace-ze-selekcjoner-z-niego-,nId,1824519" target="_blank">Jacek Bąk o powrocie Kuby Błaszczykowskiego do kadry - kliknij!</a>