Z łódzkiego klubu odchodził w 2018 roku po kilku tygodniach pracy. Nie mógł odmówić Jerzemu Brzęczkowi, gdy ten kompletował sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. Opiekunem bramkarzy mianował właśnie Woźniaka. Przygoda z kadrą trwała dwa i pół roku. Wydawało się, że po niespodziewanej zmianie selekcjonera Woźniak na gruncie zawodowym pozwoli sobie na nieco dłuższy odpoczynek. Tymczasem wraca do pracy już po dwóch tygodniach pauzy. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! - Zawsze wierzyłem, że będę pracować w Widzewie, że to jest moje miejsce. W tym zawodzie trudno jednak cokolwiek przewidzieć, ale warto mieć swoje cele i marzenia - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem internetowym klubu. To jego czwarte podejście do RTS-u w roli trenera golkiperów. Nie licząc roku 2018, wcześniej sprawował tę funkcję w latach 2000-2002 i 2011-2014. Kontrakt podpisał do końca obecnego sezonu z opcją prolongaty o kolejne 12 miesięcy. Widzew zajmuje aktualnie 13. miejsce na zapleczu Ekstraklasy. Ma osiem punktów straty do miejsca gwarantującego udział w barażach o awans do krajowej elity. A w zanadrzu - dwa zaległe spotkania do rozegrania. UKi Fortuna 1. Liga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz