- Chcieliśmy, aby turniej odbył się w Polsce i cieszę się, że się udało. Gra u siebie będzie naszym atutem, a dla chłopaków dodatkową motywacją - powiedział selekcjoner kadry U-19 Rafał Janas.- Wylosowaliśmy Holandię, która na pierwszy rzut oka jest faworytem grupy. Zrobimy wszystko, aby pokrzyżować jej szyki. Będziemy walczyć z nią jak równy z równym o awans z pierwszego miejsca w grupie - dodał Janas.- W eliminacjach zmierzymy się również z Mołdawią i Andorą, z którymi trzeba będzie wygrać za wszelką cenę. Myślę, że mogliśmy wylosować lepiej, tak jak drużyna Roberta Wójcika, która trafiła na Gruzję, Estonię i Liechtenstein. Z drugiej strony losowanie mogło być dla nas mniej pomyślne, więc nie mam na co narzekać. Eliminacje zaczynamy dopiero 9 października, więc mam sporo czasu na poznanie zawodników i jak najlepsze przygotowanie ich do turnieju - podsumował selekcjoner.