Mentalnie Robert Lewandowski chyba jeszcze nigdy, od kiedy wszedł na najwyższy poziom, nie znajdował się w tak trudnym położeniu. Do tej pory momenty "zadyszki" trwały tak krótko, że dziennikarze spieszyli się, aby ekspresowo zareagować na mecz bez gola oraz słabszy okres, bo te kończyły się równie szybko, jak znienacka się rozpoczynały. Majdan pełen obaw o Lewandowskiego. "Nie jest to oczywiste" Teraz sytuacja jest zgoła inna. Gwiazdor polskiej piłki od wielu miesięcy gra znacznie słabiej. Tak naprawdę regres "Lewego" rozpoczął się po mistrzostwach świata w Katarze, już od stycznia. Po powrocie do klubu Polak już nie błyszczał tak, jak w swoim pierwszym półroczu, gdy w 2022 roku strzelił 42 bramki. Zresztą całkiem niedawno, jako że gala dziennika "Marca" odbywa się z końcem roku kalendarzowego, w listopadzie Lewandowski otrzymał "Trofeo Pichichi", puchar za tytuł króla strzelców ligi hiszpańskiej wywalczony sezon wcześniej. Lewandowski nie gra bardzo źle, ale zdarzają się mecze, w których jest bardzo mało widoczny, czy - mówiąc bardziej obrazowo - nie robi przewagi, do której wszystkich przyzwyczaił. Oczywiście problem jest złożony, w odmłodzonej kadrze Barcelony jest kilku doskonałych piłkarzy, ale cały zespół popełnia mnóstwo błędów indywidualnych, jak w ostatnim meczu w Pucharze Króla z Athletic Bilbao. I nie funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna, co oczywiście "Lewemu" nie ułatwia zadania. Xavi mówi "dość", jest bolesna decyzja w sprawie Lewandowskiego. "Nie jest już nietykalny" Kapitana reprezentacji Polski i gracza FC Barcelona teraz na warsztat wziął były reprezentant Polski i komentator "Przeglądu Sportowego" Onetu, Radosław Majdan. W swoim felietonie naturalnie udziela twierdzącej odpowiedzi na postawione przez samego siebie pytanie, czy "Lewy" wciąż jest najlepszym polskim napastnikiem, ale też surowo recenzuje obecną dyspozycję gwiazdora. - Robert Lewandowski w ostatnich miesiącach nie jest w formie, do jakiej nas przyzwyczaił. Widzimy to i w klubie, i w reprezentacji. Zawodnik o takim statusie powinien mieć większy wpływ na wyniki, od gwiazd wymagamy więcej - jasno stawia sprawę Majdan. Niestety sam nie ma pewności, że najlepsze jeszcze powróci...