- Na własnym boisku chcą zagrać z nami Portugalczycy i Chorwaci, a jest szansa, by ściągnąć do Polski Łotwę lub Estonię - dodał. - Menedżer organizujący tournee reprezentacji Ekwadoru w Europie zaproponował nam grę z tym zespołem w Hiszpanii, ale jeszcze nie przedstawił szczegółów tej oferty - stwierdził Listkiewicz. - Dlaczego Portugalii nie możemy zaprosić do Polski? Bo to kosztuje około 400 tysięcy dolarów. Ze względów finansowych trudno też sobie wyobrazić, by w najbliższym czasie biało-czerwoni zmierzyli się w Polsce z Brazylią czy Argentyną, bo musielibyśmy zapłacić rywalom odpowiednio milion lub 800 tysięcy dolarów. A żeby na takim przedsięwzięciu nie stracić należałoby sprzedać na mecz przynajmniej 45 tysięcy biletów. I to po wysokiej cenie - podkreślił prezes PZPN. Listkiewicz potwierdził, że na początku marca reprezentacja pojedzie prawdopodobnie na dwa mecze do Republiki Południowej Afryki.