Jeszcze na 24 godziny przed rozpoczęciem spotkania w sprzedaży było kilkanaście biletów na mecz Polski z Łotwą. Stadion PGE Narodowy rzadko świeci pustkami, ale tym razem dało się zauważyć sporo wolnych krzesełek. W pierwszej kolejności sprzedawane były bilety na sektory widoczne w telewizji, ale choćby sektor nad trybuną prasową - był już kompletnie pusty. Robert Lewandowski ocenił rywali w barażach. Mówi wprost o szansach Polski Robert Lewandowski nie był zdziwiony kiepską frekwencją Robert Lewandowski, zapytany o słabą frekwencję, nie miał złudzeń. Jak zauważył, podczas spotkania na trybunach dużo było dzieci oraz młodzieży. Na tyle, że różnica w dopingu była odczuwalna nawet na murawie. - To był mecz towarzyski, ale takie mecze też się zdarzają. Nie było czuć pustek. Dużo było młodzieży, młodych osób, dla nas też fajnie zagrać dla takich osób - było słychać dużo dzieciaków, to fajne przeżycie dla nich zagrać. Dla nich to na pewno fajny wieczór - skomentował kapitan polskiej kadry. Z PGE Narodowego Wojciech Górski, Interia