Paweł Dawidowicz jest zawodnikiem Hellasu Werona już od pięciu lat, a jego kontrakt wygasa po zakończeniu bieżącego sezonu. Poznaliśmy już jednak nowe wieści na temat przyszłości reprezentanta Polski. Probierz buduje Dawidowicza dla reprezentacji Polski Paweł Dawidowicz niemal od samego początku prowadzi swoją karierę na tyle nieszablonowo, by zwracać uwagę kibiców. Dość powiedzieć, że jeszcze jako nastolatek zdecydował się przyjąć ofertę z akademii Benfiki i choć tam nie przebił się na stałe, regularnie mógł liczyć na angaż w topowych zagranicznych ligach. Środkowy obrońca od 2019 roku nieprzerwanie reprezentuje barwy Hellasu Werona, w której zbudował już swoją renomę na poziomie Serie A. Dawidowicz zadebiutował w reprezentacji Polski już w 2015 roku, ale do niedawna miał ogromny problem, by zaistnieć w niej na stałe. Po debiucie musiał czekać ponad pięć lat na kolejną szansę, ale po eliminacjach do Euro 2021 ponownie zniknął z radarów selekcjonerów. Drugie życie w kadrze dał mu Michał Probierz. 29-latek otrzymał swoją szansę w barażach o awans na niedawne mistrzostwo Europy i od tamtej pory jest stałym elementem zespołu. Na ten moment może pochwalić się serią czterech kolejnych spotkań dla biało-czerwonych rozegranych w pełnym wymiarze czasowym. Rozwiązanie przyszłości Dawidowicza coraz bliżej. Klub stawia sprawę jasno Hellas Werona bez wątpienia jest zadowolony z Dawidowicza. Gdy tylko Polak jest zdrowy, może liczyć na pewny plac. W tym sezonie rozegrał komplet minut w Serie A, tylko w przegranym meczu pucharowym pojawił się na murawie, wchodząc z ławki rezerwowych. Obecna umowa defensora obowiązuje jednak tylko do końca tego sezonu, więc zarówno gracz, jak i selekcjoner musieli mieć z tyłu głowy temat przyszłości 29-latka. Głośno poniosły się przecież słowa Probierza w końcówce wrześniowego zgrupowania, w których apelował, by jego piłkarze dążyli do tego, by jak najwięcej grać w swoich zespołach. Stabilizacja sytuacji Dawidowicza z pewnością byłaby zatem na rękę selekcjonera i całej reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że obrońca nie musi łamać sobie głowy nad najbliższą przyszłością. Znany włoski dziennikarz Nicolo Schira poinformował bowiem, że Hellas niebawem przedstawi podopiecznemu propozycję przedłużenia współpracy. Wszystko będzie zatem w rękach Polaka. Może postawić na stabilizację i pozostanie w Weronie, ale niewykluczone, że poszuka nowych wyzwań. Po tylu latach gry na poziomie Serie A defensor nie powinien narzekać na brak interesujących ofert.