Jeszcze we wtorek menedżer Tytonia Krzysztof Jakóbczak zapewniał, że finalizacja transferu jest już bardzo blisko. "To idealny klub dla niego, bo będzie mógł tutaj pokazać całe swoje umiejętności" - tak mówił Jakóbczak cytowany przez dziennik "AS". Tymczasem okazało się, że transfer polskiego bramkarza zablokował trener PSV Dick Advocaat. Oznacza to, że Tytoń w dalszym ciągu będzie skazany na ławkę rezerwowych, co na pewno nie cieszy selekcjonera "Biało-czerwonych" Waldemara Fornalika.Sevilla szukała zastępcy Diego Lopeza, który odszedł do Realu Madryt i zagrał w nowym klubie już w środowym starciu półfinałowym Pucharu Hiszpanii z Barceloną (1-1). W związku z fiaskiem negocjacji z PSV Sevilla wypożyczyła do końca sezonu Beto ze Sportingu Braga.