Nasi dzisiejsi rywale zawsze mieli i mają wielu wspaniałych piłkarzy, ale jednak mówisz Portugalia, myślisz Cristiano Ronaldo. To jeden z największych piłkarzy w historii, pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki i pięciokrotny triumfator Ligi Mistrzów (cztery razy z Realem Madryt, raz z Manchesterem United). CR7 od ponad 20 (!) lat gra z powodzeniem dla reprezentacji, w barwach której wystąpił 214 (!) razy i zdobył 132 gole - to światowe rekordy. Imię Cristiano Ronaldo nosi port lotniczy na Maderze, a tak jak świat kibiców dzieli się na zwolenników FC Barcelona i Realu Madryt, tak w pewnym momencie podzielił się na reprezentujących te dwa kluby Lionela Messiego i właśnie Ronaldo. Tyle laurki dla wielkiego CR7. Jednak w życiu, a zwłaszcza w sporcie nic nie trwa wiecznie - Cristiano zawsze był perfekcyjny, ale cytując słowa wielkiego przeboju grupy Perfect właśnie - "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym". W zeszłym roku Ronaldo opuścił stary kontynent, by realizować swą pasję (i zarabiać pieniądze) w saudyjskim Al-Nassr. - Najlepszy piłkarze portugalski w historii. Znakomity sportowiec o świetnej mentalności. Heros i wzór do naśladowania. Akurat, ja osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem CR7, ale doceniam wszystkie jego osiągnięcia. W wieku 39 lat Cristiano musi umieć zaadaptować się do nowej roli. Nie może w każdym meczu grać 90 minut i to było jednym z największych problemów naszej drużyny narodowej podczas Euro 2024. Koniec na arenie międzynarodowej? Sądzę, że jest już bliski, myślę, że Cristiano zagra jeszcze na mundialu w 2026 r. i wówczas pożegna się z drużyną narodową - mówi nam Pedro Cunha, redaktor naczelny portalu ZeroZero.pt, jednego z największych, które traktują o portugalskiej piłce. Oprócz wszystkich wyżej wymienionych sukcesów Cristiano Ronaldo jest jeszcze jeden - w 2016 r. został mistrzem Europy i jak mówią prześmiewcy - uczynił to w roli trenera. Kontuzja zmusiła go do opuszczenia boiska jeszcze w pierwszej połowie spotkania finałowego z Francją, od tego momentu CR7 razem z Fernando Santosem kierowali drużyną zza linii. Z tym że Ronaldo był znacznie bardziej ekspresyjny od trenera, który kilka lat później bez powodzenia prowadził reprezentację Polski. Zresztą nie był on jedynym selekcjonerskim eksperymentem z Portugalii. Kilka lat wcześniej za stery chwycił Paulo Sousa, obie kadencje były wybitnie nieudane. Polska zagra z Portugalią w grupie A Ligi Narodów. Początek o 20:45 w Lidze Narodów - Fernando Santos był zawsze dżentelmenem, swym zachowaniem zasługiwał na najwyższy szacunek. Nie znam szczegółów jego pracy w Polsce, wiem tyle że wyniki były fatalne. Nie było to wielkie zaskoczenie, już końcówka jego pracy w ojczyźnie była wynikowo słaba. W jego pracy zawsze od pięknego futbolu ważniejsza była organizacja i koncentracja - być może z wiekiem utracił umiejętności komunikacyjne? Jeśli chodzi o Paulo Sousę, tu mamy jasność - czas pokazał, że popełnił błąd opuszczając stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Utrzymujemy się w tym artykule w wątku trenerskim. W największym polskim klubie, Legii Warszawa ostatnio głośno o wyczynach trenera Goncalo Feio, któremu po zarzutach prokuratorskich skrócono nazwisko do jednej litery. - Wiemy w Portugalii, że Leonardo Rocha zdobywa wiele goli w Ekstraklasie i jest liderem snajperów. Słyszeliśmy również o wyczynach trenera Goncalo Feio, ale przed objęciem Legii Warszawa, nikt go w Portugalii nie znał. Znam Polskę bardzo dobrze, wiem że macie fantastyczne stadiony, szalonych kibiców, a piłka nożna jest obecna w życiu Polaków. Spodziewam się dobrego, zaciętego meczu w sobotę - kończy Pedro Cunha, redaktor naczelny portalu ZeroZero.pt.