Paweł Dawidowicz czeka na występ z białym orłem na piersi od 15 listopada 2021 roku. W tej chwili ma na koncie osiem gier w drużynie narodowej. Wbrew prognozom szansa na kolejne spotkanie może się nieco odwlec w czasie. 28-letni zawodnik musiał przedwcześnie opuścić murawę w trakcie meczu Hellas Werona - AC Milan. Ekipa gospodarzy z Polakiem w wyjściowej jedenastce poległa 1-3. Przy stanie 0-2 Dawidowicz doznał urazu stawu skokowego i nie był w stanie kontynuować gry. Skandaliczne zachowanie trenera w meczu Polaka. Został zwolniony po tym co zrobił Dawidowicz pochwalił się nominacją. Teraz może zostać wykluczony z gry Piłkarz został zmieniony w 57. minucie, wyraźnie utykając. Wydawało się, że jego udział w rozpoczynającym się w poniedziałek zgrupowaniu kadry nie będzie możliwy. Ostateczną decyzję w tej kwestii podejmie sztab medyczny reprezentacji Polski po badaniach zaplanowanych w Warszawie. Dawidowicz nie dochował tajemnicy po wysłaniu powołań do szerokiej kadry na baraże. W rozmowie z serwisem Meczyki.pl pochwalił się nominacją. Zapytany w programie International Level, czy znajduje się na liście graczy wstępnie zaproszonych przez szefa kadry, odpowiedział krótko i konkretnie: "Tak". Karol Świderski z pierwszym golem w Serie A. Polak został bohaterem W bieżącym sezonie rozegrał w klubowych barwach w sumie 23 spotkania i zdobył jedną bramkę. Trafienie zaliczył jednak nie w Serie A, lecz w Coppa Italia. W pierwszym barażowym meczu Polska zmierzy się 21 marca na PGE Narodowym z Estonią. W przypadku wygranej czeka nas bój o wszystko (26 marca) ze zwycięzcą spotkania Walia - Finlandia na jego terenie. Z przegranym tej pary zmierzymy się towarzysko, jeśli... lepsi w Warszawie okażą się Estończycy.