Partner merytoryczny: Eleven Sports

Problemy Polaków. Trener Michał Probierz musiał nagle reagować. Znamy kulisy

W sobotnim meczu Ligi Narodów reprezentacja Polski przegrała na Stadionie Narodowym z Portugalią 1:3. Już do przerwy rywale prowadzili dwoma bramkami, a wcale nie był to koniec naszych kłopotów. Jak się okazało, z problemami zdrowotnymi zmagał się Sebastian Walukiewicz. Dlatego ostatecznie nie wyszedł na drugą połowę. Znamy kulisy całej sytuacji.

Reprezentacja Polski. Na zdjęciu Sebastian Walukiewicz oraz Michał Probierz
Reprezentacja Polski. Na zdjęciu Sebastian Walukiewicz oraz Michał Probierz/Grzegorz Wajda/REPORTER/Reporter

Sebastian Walukiewicz czy Jakub Kiwior? Takie pytanie przed sobotnim meczem musiał zadać sobie selekcjoner Michał Probierz. Ostatecznie wybór padł na tego pierwszego i to właśnie obrońca Torino wybiegł od pierwszej minuty na murawę Stadionu Narodowego, by spróbować zatrzymać Cristiano Ronaldo i spółkę.

Niestety, ta sztuka okazała się dla nas zbyt trudna i już do przerwy "Biało-Czerwoni" przegrywali dwoma bramkami. A jedną z nich zdobył właśnie pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki.

Po przerwie Sebastian Walukiewicz nie wyszedł już na boisko, choć z trójki naszych środkowych obrońców to do niego można było mieć najmniejsze pretensje. Ba, był on jednym z naszych najgroźniejszych zawodników... w ofensywie. To bowiem właśnie 24-latek przeprowadził na samym początku meczu widowiskowy rajd zakończony groźnym dośrodkowaniem. A później przy próbie uderzenia mógł asystować Karolowi Świderskiemu.

Polska - Portugalia. Sebastian Walukiewicz został zmieniony. Wiemy dlaczego

W przerwie Sebastiana Walukiewicza zmienił Jakub Kiwior. Zgodnie z przypuszczeniami okazało się, że o tej roszadzie nie zadecydowały względy czysto sportowe. Przyznał to po meczu selekcjoner Michał Probierz.

Sebastian się źle poczuł, dlatego go zmieniliśmy

~ powiedział trener naszej kadry

Jego słowa potwierdził, rozwijając przy tym temat, inny z naszych obrońców - Jan Bednarek.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że te zmiany są. To dynamiczny sport, w którym jest wiele kontuzji. Walukiewicz przez kilka ostatnich dni był przeziębiony. I dzisiaj niestety gorzej się poczuł. Dlatego też ta zmiana. Wydaje mi się, że to słuszna decyzja, bo zdrowie jest najważniejsze. A Kuba był gotowy do gry i super zagrał. Miał kilka ważnych interwencji i rozgrywał piłkę do przodu. To pokazuje, że każdy z nas musi być w każdym momencie przygotowany, by wejść na boisko i pomóc drużynie - stwierdził nasz obrońca.

Ze Stadionu Narodowego - Tomasz Brożek

Jan Bednarek: Mamy zbyt mało dobrych momentów. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Jan Bednarek/AFP
Michał Probierz/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem