Reprezentacja Polski grała w piątek na PGE Narodowym mecz o wszystko. I choć wygrana z Czechami nie dawałaby nam jeszcze bezpośredniego awansu na Euro 2024, "Biało-Czerwoni" mogli przedłużyć swoje nadzieje do poniedziałku. Nie zdołali jednak tego dokonać. Do przerwy prowadziliśmy wprawdzie 1:0 po trafieniu Jakuba Piotrowskiego, lecz po zmianie stron do wyrównania doprowadził Tomas Soucek, niszcząc nasze marzenia. Ostatnim w tym roku kalendarzowym meczem reprezentacji Polski będzie wtorkowa potyczka towarzyska z Łotwą. Nasza kadra przystąpi do tego meczu osłabiona. W przerwie meczu z Czechami do szpitala trafił Karol Świderski, co potwierdził trener Michał Probierz, mówiąc również o tym, że niedostępny będzie także najprawdopodobniej Paweł Bochniewicz, który nabawił się urazu biodra. Koszmar stał się faktem. Lewandowski wrócił, ale go nie było Reprezentacja Polski. Patryk Peda i Mateusz Łęgowski mogą opuścić zgrupowanie przed meczem z Łotwą To nie koniec. Dwóch kolejnych zawodników może bowiem udać się na zgrupowanie kadry do lat 21, by wesprzeć ją w ważnym meczu z Niemcami. Po czym dodał: - Chcę zaapelować do kadry U-17, by ci zawodnicy podnieśli głowę, bo takie jest życie. Trzeba porażkę przyjąć i te mistrzostwa na pewno będą lekcją - dla ludzi w związku, dla nas trenerów i dla wszystkich ludzi. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski do lat 17 rozegrała w piątek swój ostatni mecz na mistrzostwach świata, przegrywając z Argentyną 0:4. "Biało-Czerwoni" wracają więc do domu bez punktu, z jednym strzelonym i z dziewięcioma straconymi golami.