Problem po meczu z Polską. Trener Francji ostrzega. I to tuż przed hitem
Brak skuteczności - to problem reprezentacji Francji, który jeszcze bardziej unaocznił ostatni mecz fazy grupowej Euro 2024. Dlatego tuż przez hitowym starciem 1/8 finału z Belgią selekcjoner "Trójkolorowych" zwrócił uwagę właśnie na ten aspekt, ostrzegając przed ewentualnymi problemami. - Musisz być skuteczny. Aby wygrywać mecze, trzeba strzelać bramki - zaznaczył.
![Selekcjoner francuskiej kadry Didier Deschamps oraz kapitan reprezentacji Polski - Robert Lewandowski](https://i.iplsc.com/-/000JE8M84RLOOBL2-C461-F4.webp)
Reprezentacja Francji na zakończenie fazy grupowej Euro 2024 mierzyła się z Polską. "Trójkolorowi" przystępowali do pamiętnego meczu w Dortmundzie po wygranej 1:0 nad Austrią (własnego bramkarza w tamtym spotkaniu pokonał Maximilian Wober) i bezbramkowym remisie z Holandią.
W starciu z drużyną trenera Michała Probierza wicemistrzowie świata chcieli się więc przełamać, w końcu samodzielnie trafiając do siatki. Ta sztuka im się udała. Punkt po remisie 1:1 dała im bramka zdobyta z rzutu karnego przez Kyliana Mbappe. Po meczu z reprezentacją Polski Francuzi wciąż nie mają jednak na koncie gola strzelonego z gry. To może nieco martwić szkoleniowca "Trójkolorowych" - Didiera Deschampsa.
Francja miała problem w meczu z Polską. Didier Deschamps wprost przed starciem z Belgią
Doświadczony szkoleniowiec wziął w niedzielę udział w konferencji prasowej przed poniedziałkowym meczem 1/8 finału Euro 2024 z Belgią. 55-latek wypowiedział się między innymi na temat bolączki swoich piłkarzy, którą dało zauważyć się w meczu z Polską. A jest nią brak skuteczności.
To nie jest już faza grupowa. Czas na nowe rozgrywki w ramach trwającego turnieju
~ powiedział trener Didier Deschamps
Po czym dodał: - Musisz być skuteczny. Aby wygrywać mecze, trzeba strzelać bramki. Tego nie robi się, pstrykając palcami, trzeba napierać na bramkę rywala.
Selekcjoner reprezentacji Francji wypowiedział się także na temat ewentualnych zmian w składzie po ostatnim meczu z Polakami. Nie chciał jednak wchodzić w personalia.
- Upewnię się, że wystawię zespół, który moim zdaniem da największe szanse na to, by sprawić rywalom problemy w obronie. Nie robię zmian w składzie dla samego robienia zmian. Ważną rzeczą jest dla mnie to, aby wszyscy piłkarze znaleźli się w jak najlepszym położeniu - zadeklarował trener wicemistrzów świata z Kataru.
Z Niemiec - Tomasz Brożek