Dość niespodziewanie w meczu towarzyskim z Ukrainą Polacy rozegrali prawdopodobnie najlepsze 45 minut pod wodzą Michała Probierza. Po 30 minutach biało-czerwoni prowadzili aż 3:0, a nasi rywale wyglądali na kompletnie zdezorientowanych. Dwie bramki padły po stałych fragmentach gry, którym specjalną uwagę podczas ostatnich treningów poświęcał selekcjoner. Honorowe trafienie dla reprezentacji Ukrainy zanotował rewelacyjny Artem Dovbyk, a Polska wygrała ostatecznie 3:1. Tym samym Michał Probierz od czasu objęcia sterów kadry nie przegrał jeszcze ani jednego spotkania i walczy wciąż o przedłużenie tej passy. Szansę na to będzie miał w poniedziałek - Polacy na PGE Narodowym zmierzą się z Turcją. Probierz krytykuje gracza i mówi wprost. To dlatego skreślił tych piłkarzy Michał Probierz zdradził, kto zagra z Turcją. Wystarczyło jedno zdanie Podczas niedzielnej konferencji prasowej selekcjonerowi towarzyszył Adam Buksa i to od pytań do napastnika Antalyasporu zaczęło się spotkanie z mediami. Napastnik podkreślił, że czuje wielką ekscytację na myśl o pierwszym wyjeździe na EURO. Odważnie zapowiedział przy tym, że "jeśli jedzie się na turniej tej rangi, to celem powinien być puchar". Deklaracja wywołała małe poruszenie na sali. Jedno z pierwszych pytań w stronę Michała Probierza dotyczyło ewentualnego transferu Wojciecha Szczęsnego. W niedzielę gruchnęła wiadomość, że golkiper negocjuje z Al-Nassr. Selekcjoner biało-czerwonych nie chciał jednak komentować sytuacji bramkarza Juventusu. - Dla mnie jest ważne, że Wojtek jest tu w kadrze, której jest silnym punktem. Mnie interesuje wyłącznie reprezentacja Polski i to, co tutaj. O takie sprawy trzeba pytać jego odparł. Pytany o skład na mecz z Turcją Probierz nie chciał zbytnio odkrywać swoich planów, jednak zdradził, kogo kibice na pewno zobaczą na murawie. Selekcjoner zapytany o Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego potwierdził, że gwiazda Barcelony zagra w spotkaniu z Turcją. Polacy będą oszczędzali się przed mistrzostwami Europy? Stanowcza odpowiedź Probierza Dziennikarzy interesowało, czy trener do rywalizacji z Turcją podejdzie pod kątem zminimalizowania ryzyka ewentualnych kontuzji w drużynie. W końcu sparing z Ukrainą wyeliminował z gry Arkadiusza Milika, a Taras Romanczuk zakończył go z dolegliwościami i może nie być gotowy do meczu grupowego z Holandią. Michał Probierz jasno podkreślił, że podchodzi do najbliższego spotkania towarzyskiego z nastawieniem na zwycięstwo. To nie żart, Probierz pobił rekord! Przeszedł do historii polskiej piłki - Nawet na treningu można złapać kontuzję i mieć problem. Kiedy jutro rano doktor mi powie, kto jest gotowy do gry, wtedy podejmę decyzję. Zawodnicy, którzy są zdrowi na pewno zagrają - odparł selekcjoner, podkreślając, że nie skupia się na tym aspekcie.