Michał Probierz był zatrudniony w Cracovii w latach 2017-21. Najpierw objął posadę pierwszego szkoleniowca, później został mianowany wiceprezesem klubu. Obie funkcje pełnił równolegle. Prezes Janusz Filipiak darzył Probierza ogromnym zaufaniem. Dzisiaj chętnie rozmawia z mediami na temat zasadności selekcjonerskiej nominacji swego niedawnego pracownika. Matty Cash zapytany o Probierza. Mówi o tym wprost. "Cieszę się, że…" - Myślę, że mogę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, że trener Probierz długo w ogóle nie był zainteresowany pracą selekcjonerską. Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie, kiedy pracował w Cracovii, a on konsekwentnie zarzekał się, że nie chce pracować w ten sposób. Jak się okazało, nie było to prawdą, bo gdzieś z tyłu głowy miał myśl o tej posadzie - zakomunikował Filipiak w wywiadzie dla "Sportowych Faktów". Probierz odlicza dni do do debiutu. Premierę zaliczy w starciu z Wyspami Owczymi Probierz zaapelował do mediów i kibiców, żeby nie oceniać go przed debiutem. Zaznaczył, że nie unika krytyki, ale trzeba zaczekać na efekty właśnie podjętej przez niego pracy. - To najlepszy wybór na ten moment, na te okoliczności - uważa Filipiak. - Jeśli on nie uporządkuje tego b... bałaganu, to nikomu innemu też się nie uda. W drużynie są podziały, piłkarze są zniechęceni. Misja jest trudna, ale nie niemożliwa. Trener Probierz to ktoś, kto lubi takie wyzwania. Oto kulisy zatrudnienia Michała Probierza. "PZPN bał się Marka Papszuna" Do selekcjonerskiego debiutu 50-latka pozostało dokładnie 21 dni. Cel oczywisty - awans do finałów Euro 2024. Potem przyjdzie czas na kolejne wyzwania. Umowa nowo mianowanego selekcjonera obowiązuje do zakończenia eliminacji MŚ 2026. Najbliższe mecze kwalifikacji ME Polska rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10), później powalczy u siebie z Mołdawią (15.10). Batalia o finały Euro 2024 zakończy się domową konfrontacją z Czechami (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz TUTAJ.