Michał Probierz na samym początku rozmowy opowiedział, że pierwsze przygotowania do roli trenera rozpoczął już jako piłkarz, grając w Niemczech. Nasz nowy selekcjoner wówczas spędzał dużo czasu na ławce rezerwowych i mógł przyglądać się pracy innych szkoleniowców. To ich wybrał selekcjoner młodzieżówki. Jest wskazówka co do powołań Probierza? Probierz chce odczarować złe postrzeganie reprezentacji Polski Michał Probierz przyznał, że już w wieku 23 lat zdał sobie sprawę z tego, że nie zrobi spektakularnej kariery jako piłkarz. W 1997 roku wrócił do ojczyzny i kontynuował grę w Górniku Zabrze, a następnie w Widzewie Łódź, Pogoni Szczecin i Polonii Bytom. Bożydar Iwanow powiedział Michałowi Probierzowi, że część osób zwraca uwagę na jego "szyderczy uśmiech". Selekcjoner odparł dziennikarzowi, że jest on niezamierzony, ale wynika z przykrej sytuacji, która stała się w Niemczech. W jednym z meczów rywale wybili mu trzy zęby i do dziś nie ma on pełnego czucia z tej strony twarzy. W dalszej części panowie przeszli do rzeczy ważnych dziś, czyli przyszłości reprezentacji Polski w piłce nożnej. Michał Probierz przyznał, że nie miał zbyt dobrego kontaktu z Fernando Santosem, mimo że Portugalczyk w reprezentacji Polski był jego zwierzchnikiem. Później szkoleniowiec dał do zrozumienia, że nie spodziewał się "wejścia w jego buty" tak szybko. Jako swój cel selekcjoner określił poprawienie wizerunku polskich piłkarzy, którego w tym momencie nie da porównać się do PR-u siatkarzy - świeżo upieczonych mistrzów Europy w swojej dyscyplinie. Probierz odbył rozmowę z Krychowiakiem. Po niej pomocnik zrezygnował z gry w kadrze W dalszej części rozmowy Michał Probierz przyznał, że rozmawiał osobiście z Grzegorzem Krychowiakiem, który dziś oficjalnie zrezygnował z dalszej gry dla reprezentacji Polski. Probierz przyznał, że podjęcie się wiceprezesury w Cracovii było błędem, ponieważ wóczas spadło na niego wiele obowiązków. Trener z początku nie był przekonany do przejęcia reprezentacji Polski do lat 21, ale po przemyślaniach podjął się tego wyzwania i z perspektywy czasu uznał, że była to dobra decyzja. To właśnie ona otworzyła mu drzwi do przejęcia dorosłej kadry po Fernando Santosie. Nowy selekcjoner odniósł się również do głosów skreślających Roberta Lewandowskiego z reprezentacji Polski. Taki ruch zdecydowanie nie znajduje się w planach Michała Probierza - chce on raczej rozwinąć innych piłkarzy, aby cała drużyna zyskała na jakości - to przełożyłoby się również pozytywnie na grę naszego kapitana. Ewolucja, nie rewolucja. Michał Probierz wprowadzi do kadry nowych zawodników W wywiadzie poruszono również temat sztabu szkoleniowego, a głównie Sebastiana Mili i Tomasza Kuszczaka. Michał Probierz powiedział, że będzie bronił swoich współpracowników, ponieważ są to ludzie, którzy, jego zdaniem, posiadają odpowiednie kompetencje do pracy przy reprezentacji i wie, że odegrają ważną rolę w rozwoju naszej drużyny narodowej. Michał Probierz zapowiada, że reprezentacja Polski za jego kadencji nie przejdzie "rewolicji" lecz "ewolucję". Selekcjoner powiediał, że pod jego obserwacją jest grupa "nieoczywistych piłkarzy", którzy mogą już niebawem zostać włączeni do naszej drużyny narodowej - do tej pory nie byli oni ważną częścią kadry, ale przy dobrej pracy trenera i jego sztabu już niebawem mogą stanowić ważne ogniwa reprezentacji i przy dobrych wiatrach pojechać na Euro 2024. Swój debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski Michał Probierz zaliczy już 12 października - tego dnia jego podopieczni zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Trzy dni później nowy szef kadry po raz pierwszy zaprezentuje się przed polską publicznością. "Biało-Czerwoni" w przedostatniej kolejce fazy grupowej eliminacji do Euro 2024 zmierzą się z Mołdawią.