Reprezentacja Polski przechodziła w ostatnich miesiącach niemałe turbulencje. Eliminacje do tegorocznego Euro rozpoczął na ławce trenerskiej Fernando Santos, który jednak we wrześniu stracił pracę. Na stanowisku zastąpił go wówczas Michał Probierz. Dostał on zadanie uratować, co się da. Ostatecznie nie dał rady zapewnić drużynie bezpośredniego awansu na turniej, przez co ta musiała grać w barażach. Po pokonaniu Estonii i Walii "Orły" zameldowały się na mistrzostwach. Impreza rozpocznie się 14 czerwca, a już dwa dni później Polacy rozegrają swój pierwszy mecz. Ich rywalami będą wówczas Holendrzy. Oprócz nich w grupie "Biało-Czerwonych" znaleźli się również Austriacy i Francuzi. Trudno więc mówić o szczęśliwym losowaniu. To raczej jedna z najbardziej wymagających grup. Sam Probierz entuzjazmu jednak nie traci i przekonuje, że reprezentacja jedzie zagrać dobre Euro. Nie wyklucza też awansu do fazy pucharowej. Grosicki szczerze na temat Probierza. Ta sytuacja siedzi mu w głowie. "30 sekund" 2 czerwca rozpocznie się zgrupowanie naszej kadry. Przez dziewięć dni piłkarze będą trenować przed wylotem do Niemiec. - Zawodnicy kończyli rozgrywki ligowe w różnych terminach - niektórzy 19, inni 26 maja. Do tego dochodzi różna liczba rozegranych minut. Sztab szkoleniowy ma wszystko kompleksowo rozpisane. Teraz, gdy się spotkamy z kadrowiczami, będziemy dokładnie oceniać ich stan zdrowia i podejmiemy decyzje odnośnie do składów w meczach towarzyskich - powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami na Gali Ekstraklasy selekcjoner. Euro 2024: Michał Probierz przestrzega przed błędem Probierz wskazał też, co będzie najważniejszym zadaniem dla niego i jego współpracowników. Chodzi mianowicie o odpowiednie dobranie obciążeń i przywrócenie rytmu tym zawodnikom, którzy grali mniej w klubach. Tym sztab będzie zajmował się w pierwszych dniach zgrupowania. Przed Euro Polacy rozegrają dwa sparingi. 7 czerwca zmierzą się z Ukrainą, a 10 - z Turcją. - Mecze towarzyskie ustalaliśmy, nie mając jeszcze pewności gry na Euro. Daty są dopasowane do przeciwników, a nie do nas, ale to nie jest problem. Kluczem będzie odpowiednia selekcja - zapewnił Probierz. Jakub Żelepień, Interia