Michał Probierz być może nie jest znany jako najspokojniejszy piłkarski trener w Polsce, ale z pewnością nie można odmówić mu klasy i kultury osobistej - szczególnie gdy sytuacja tego wymaga. A właśnie tak było w przypadku meczu rozgrywanego w ramach finałów mistrzostw Europy. Zgodnie z piękną piłkarską tradycją Michał Probierz przed rozpoczęciem spotkania podszedł do linii środkowej, aby przywitać się ze swoim rywalem. Ronald Koeman w tym momencie powinien zrobić to samo i uścisnąć rękę Polaka w miejscu, gdzie stoi sędzia techniczny. Probierz pokazał klasę. Holendrom nie chciało się wstać z foteli Holenderski selekcjoner w tym czasie siedział jednak na swojej ławce. Michał Probierz podszedł więc do niego i podał mu prawicę. Ronald Koeman ją uścisnął i delikatnie podniósł się z miejsca, ale jego mimika w tym momencie była wyjątkowo lekceważąca. Niektórzy członkowie jego sztabu nawet nie drgnęli, aby uścisnąć dłoń polskiego trenera. Ta przykra sytuacja spotkała się z reakcją popularnego na portalu "X" profilu "Troll Football Media". - Trenerzy Holandii nawet nie wstali, jak należy, aby uścisnąć dłoń trenera Polski. Klasy nie kupisz - napisano. Ronald Koeman przed meczem z Polską swoimi wypowiedziami podgrzewał atmosferę spotkania. Holenderski selekcjoner sugerował, że informacje o kontuzji Roberta Lewandowskiego przed pierwszym spotkaniem są tylko "zasłoną dymną", która ma za zadanie wprowadzić zamęt w szeregach reprezentacji "Oranje". W odpowiedzi Michał Probierz, podczas konferencji prasowej, powiedział, że Ronald Koeman może zadzwonić do Barcelony, gdzie z pewnością ma znajomych i zapytać ich, jaka jest prawda o kontuzji Roberta Lewandowskiego. Informacje o urazie Polaka wykluczającym go z gry w pierwszym meczu okazały się prawdziwe. Sytuacji tej nie można nazwać, co prawda, skandalem. Niesmak jednak pozostał, a Ronald Koeman dał się poznać polskim kibicom z nie najlepszej strony. Swoim zachowaniem przed meczem w Hamburgu z pewnością tego wrażenia na naprawił.