Polacy w piątkowy wieczór zremisowali z Czechami 1-1 i tym samym stracili nawet matematyczne szanse na zajęcie drugiego miejsca, które dawało bezpośredni awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Niemczech. Gdyby piłkarze Michała Probierza zdołali wygrać, wówczas remis w dzisiejszym spotkaniu Czechy - Mołdawia dawałby im awans. W przypadku zdobycia tylko punktu, wszelkie nadzieje zostały rozwiane, ale Polacy szansę na awans mają jeszcze za pośrednictwem marcowych barażów. Probierz: Wesprzyjmy tą drużynę w trudnych chwilach Niewiele wskazuje, by brak awansu na Euro 2024 posadą przypłacił Probierz, który dwa miesiące temu objął stanowisko selekcjonera. To właśnie były szkoleniowiec m.in. Cracovii otrzyma misję przygotowania zespołu do półfinału i ew. finału baraży. Probierz dobrą atmosferę przed marcowymi starciami zaczął budować już teraz. Selekcjoner na portalu społecznościowych X (dawniej twitter) opublikował zdjęcie swojego sztabu i napisał: Z grupy E awans na mistrzostwa Europy zapewniła sobie Albania, a o drugie miejsce Czesi zmierzą się dziś z Mołdawią. Z kolei jutro Polacy na Stadionie Narodowym zagrają sparing z Łotwą (godz. 20:45). Polacy nie znają jeszcze rywali w barażach o Euro 2024, ale według optymistycznej wersji w półfinale mogą zmierzyć się z Estonią, a ewentualny finał rozegraliby ze zwycięzcą starcia Walii z Finlandią, Islandią lub Ukrainą. PJ