- Rzeczywiście, jest postęp, jeśli chodzi o Roberta. Sztab medyczny robi wszystko, żeby postawić na nogi Roberta. Karol Świderski dziś normalnie wchodzi w trening. Paweł Dawidowicz trenuje indywidualnie. Robimy wszystko, by piłkarze jak najszybciej byli do dyspozycji - ogłosił na początku konferencji prasowej selekcjoner Michał Probierz. Trener był dopytywany, co konkretnie oznacza postęp Lewandowskiego. - Postęp oznacza, że Robert wychodzi na trening. Może być duże naderwanie, może być naderwanie małe. Oficjalne stanowisko jest przekazane w komunikacie medycznym - powiedział. Robert Lewandowski zagra z Austrią? "Mam pełne zaufanie do sztabu medycznego" Czy Lewandowski będzie gotowy do gry z Austrią i jakie jest ryzyko pogłębienia urazu? - Nie rozmawiamy o meczu z Austrią. Dziś skupiamy się na meczu z Holandią. Mam pełne zaufanie do sztabu medycznego. Jak Przemek Frankowski miał naderwanie, to zagrał za parę dni w meczu z Walią i wszystko było w porządku - stwierdził Probierz. "Biało-Czerwoni" nie będą mogli odbyć treningu przedmeczowego w Hamburgu ze względu na zbyt grząskie boisko. - Nie mamy na to wpływu, gdzie trenujemy. Musieliśmy znaleźć inne rozwiązanie. Po obiedzie będziemy jechać na stadion do Hamburga. Z tego co słyszymy, na wielu stadionach są problemy, boiska są grząskie, zapowiadany jest deszcz - powiedział Probierz. Selekcjoner odniósł się też do nowej zasady, wedle której piłkarze za dyskusję z sędziami będą karani żółtymi kartkami. - Wielu piłkarzy będzie z automatu reagowało, bo jest to naturalne. Rozmawialiśmy, jeśli chodzi o szkolenie, które udzielił nam jeden z najlepszych sędziów na świecie Szymon Marciniak. Wierzę, że jeśli przekażemy te informacje, to tych ostrzeżeń kartkami ich unikniemy - ocenił trener reprezentacji Polski. Z Hanoweru Wojciech Górski, Interia