Po fatalnym występie reprezentantów Polski w piłce nożnej w eliminacjach do Euro 2024 jedyną deską ratunku pozostały marcowe baraże. W pierwszym meczu "Biało-Czerwonym" przyszło zmierzyć się z Estonią. Nie było to jednak zbyt miarodajne spotkanie przed starciem z kolejnymi rywalami. Goście na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie zagrali bowiem w mocno osłabionym składzie. W ostatniej chwili okazało się, że w meczu tym nie wystąpi kapitan estońskiej kadry, Konstantin Wasiljew, który w ostatnim czasie boryka się z problemami zdrowotnymi. Co więcej, od 27. minuty spotkania nasi przeciwnicy grali na boisku w dziesiątkę. Biorąc to pod uwagę, końcowy wynik 5:1 cieszy, jednak nie jest powodem do dumy. Jacek Bąk zaniepokojony przed meczem z Walią. Mówi o tym wprost W finale baraży o Euro 2024 Polacy zagrają z Walijczykami. Na krótko przed tym spotkaniem głos postanowił zabrać były kapitan naszej kadry, Jacek Bąk. 51-latek nie ukrywa, że ma obawy przed starciem z podopiecznymi Roberta Page’a. W rozmowie z dziennikarzami TVP Sport przyznał, że największy niepokój budzi w nim... gra naszych obrońców. "Boję się o obrońców, bo ich współpraca nie wygląda zbyt dobrze. Tracimy dużo goli, ostatnio zaskoczyli nas nawet Estończycy grający w "dziesiątkę". W grze defensywnej nie jesteśmy monolitem, brakuje zrozumienia, automatyzmów. Nie przekonuje mnie także system z trzema obrońcami. Ciągle odnoszę wrażenie, że gdy graliśmy czwórką z tyłu, na boisku było mniej przestrzeni, którą mogli wykorzystać rywale. W naszej drużynie jest zbyt wiele znaków zapytania, by być spokojnym o wygraną z Walią" - oznajmił. Jacek Bąk ma nadzieję, że presja nie przeszkodzi naszym piłkarzom w tak ważnym spotkaniu. "Gdy jesteś profesjonalistą i wychodzisz na boisko, koncentrujesz się tylko na pracy. Nasi piłkarze rozegrali już wiele meczów o stawkę, dlatego wierzę, że tym razem staną na wysokości zadania. To zawodowcy i nie wyobrażam sobie, by ktoś nie wytrzymał ciężaru tego spotkania" - podkreślił. Problemy reprezentacji Polski przed meczem z Walią. Probierz zdecydował się na awaryjne powołanie Michał Probierz przed meczem z Walią musiał podjąć kilka ważnych decyzji. Jedną z nich było dokonanie zmian w kadrze. Zgrupowanie po spotkaniu z Estonią opuścili kontuzjowany Matty Cash oraz Dominik Marczuk, który dołączy do reprezentacji U-21. Dodatkowe powołanie otrzymał natomiast Paweł Wszołek. Piłkarz Legii Warszawa jednak nie znalazł się w 23-osobowej kadrze na mecz z Walią. Mecz Walia - Polska na Cardiff City Stadium odbędzie się 26 marca. Pierwszy gwizdek sędziego usłyszymy o godzinie 20.45. Relację "na żywo" z tego spotkania śledzić będzie można na stronie Interii Sport. Po meczu natomiast zapraszamy na studio "Gramy Dalej". Tekstowa relacja "na żywo" z meczu Walia - Polska w finale baraży o Euro 2024 w Interii