Polacy zremisowali w towarzyskim spotkaniu ze "Sborną" 2:2, ale do przerwy przegrywali 0:2. "Spotkanie w Moskwie to był sparing, choć trener mówił nam przed nim, że takich typowych gier sparingowych już nie ma. Cały czas trzeba walczyć o swoje, absolutnie nie można przejść obok meczu. A można powiedzieć, w pierwszej połowie w środę my obok niego przeszliśmy" - stwierdził pomocnik VfL Wolfsburg. "Na szczęście w drugiej połowie w końcu załapaliśmy, a słowa trenera do nas dotarły. I z tego należy się cieszyć. Z drugiej strony udowodniliśmy samym sobie na co nas stać. Rzadko się zdarza, szczególnie w reprezentacji, że przegrywając 0:2, potrafimy wyrównać, a przy odrobinie szczęścia, mogliśmy ten mecz wygrać, bo po strzale Dariusza Dudki byliśmy bardzo bliscy trzeciego gola. Oprócz tego była jeszcze jedna dobra sytuacja. Ale nie ma co rozpamiętywać tego spotkania. Trzeba o nim jak najszybciej zapomnieć i skoncentrować się na przygotowaniach do ciężkich meczów eliminacyjnych" - dodał "Krzynio", który na stadionie Lokomotiwu raz wpisał się na listę strzelców. 8 września zagramy w Lizbonie z Portugalia, a cztery dni później w Helsinkach będzie nas podejmować Finlandia. *** Aby wziąć udział w Konkursie"Leo SMS" należy wysłać SMS o treści SPORT.INTERIA.PL.XX gdzie XX jest odpowiedzią na zadane pytanie, które brzmi: "Czy Leo Beenhakker jest trenerem Reprezentacji Polski?". Prawidłową odpowiedź należy wysłać na numer 7252 o treści SPORT.ODPOWIEDŹ (przykład SPORT.INTERIA.PL.TAK lub SPORT.INTERIA.PL.NIE). Koszt wysłania SMS -a wynosi 2,44 z VAT Konkurs trwa od 22 do 26 sierpnia. Konkurs przeznaczony dla abonentów sieci ERA, Orange i PLUS GSM.