"Powiedziałem kiedyś, że o ewentualnej dymisji Beenhakker dowie się bezpośrednio od prezesa PZPN i słowa dotrzymam" - stwierdził Grzegorz Lato, przyznając, że ma plan awaryjny na wypadek, gdyby nasz zespół przegrał ze Słoweńcami. "Jaki byłby ze mnie prezes, gdybym nie takiego planu nie miał. Nie chcę jednak, żebyście o tym pisali, bo zaraz ktoś powie, że zakłócamy przygotowania do arcyważnego meczu". Wszystko wskazuje na to, że następcą Beenhakkera będzie Franciszek Smuda. "Franz" został przed kilkoma dniami trenerem Zagłębia Lubin, ale jeśli dostanie ofertę prowadzenia kadry, rozwiązanie kontraktu z "Miedziowymi" nie będzie problemem. Leo Beenhakker zapewnia jednak, że mimo rozczarowującego remisu z Irlandią Północną, jeszcze nie wszystko stracone. - Liczyliśmy na zwycięstwo w tym meczu, ale fakty są takie, że mamy trzy punkty do wicelidera, który ma rozegrany o jeden mecz więcej, więc ciągle możemy wywalczyć awans - powiedział po meczu na Stadionie Śląskim. CZYTAJ TAKŻE: Kołtoń: Nie krytykować Leo?! El. MŚ: Polska zremisowała z Irlandią Północną Kadrowicze trenowali bez Boruca Umieranie reprezentacji Polski Boniek gratuluje polskim piłkarzom