"Czym innym jest dogrywanie kontraktu, z którym jest się związanym z rosyjskim klubem. W takiej sytuacji jest Sebastian Szymański i Grzegorz Krychowiak. A czym innym podpisanie nowego kontraktu, na kolejny okres, z nowym rosyjskim klubem w kontekście tego co się dzieje na Ukrainie" - wytłumaczył swoje stanowisko minister, ktory odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji w Raszynie. Bortniczuk podkreślił, że nie przemawiają do niego żadne argumenty, na które powołuje się zawodnik. Żona Rybusa jest Rosjanką, piłkarz ma z nią dwóch synów. Maciej Rybus w Rosji. "Przeprowadzki są czymś normalnym" "Przeprowadzki i zmiana miejsca zamieszkania w życiu sportowców są czymś naturalnym. Jestem przekonany, że gdyby tylko była odpowiednia wola zawodnika to znalazłby się klub, jak nie w Polsce, to w innym europejskim kraju, w którym Maciej Rybus mógłby kontynuować swoją karierę. Kierował się nie tylko czynnikami sportowymi. Piłkarz mógł się spodziewać takiego stanowiska selekcjonera w kontekście przyszłości w kadrze narodowej" - zakończył Bortniczuk. CZYTAJ TAKŻE: Maciej Rybus nie ma zamiaru przerywać milczenia W czerwcu 32-letniemu Rybusowi wygasła umowa z Lokomotiwem Moskwa, w którym doświadczony piłkarz występował od 2017 roku. Zawodnik związał się 2-letnim kontraktem z innym klubem ze stolicy Rosji - Spartakiem.