Reprezentacja Polski kolejny raz od 2018 roku zmieniła selekcjonera. Po krótkiej przygodzie z naszą reprezentacją pożegnał się Fernando Santos. Tym samym, nasza kadra kolejny raz zmieniła kierunek i wróciła do selekcjonera polskiego. Drużynę przejął Michał Probierz, który przez ostatni rok prowadził kadrę do lat 21, więc można powiedzieć, że doświadczenie selekcjonerskie nabył. Robert Lewandowski, jak... Krzysztof Piątek. Dziennikarz kompletnie zwariował. Istne szaleństwo Probierz na pewno ma swój plan. Jednym z trudniejszych wyborów, jakie będzie musiał podjąć nowy selekcjoner naszej kadry, będzie ustalenie hierarchii na pozycji bramkarza. Trudno spodziewać się, żeby swoje miejsce stracił Wojciech Szczęsny, który jest numerem jeden od lat. "Problem" pojawia się jednak w kontekście bramkarzy, którzy mogą być jego zmiennikami. Michał Probierz pogratulował Marcinowi Bułce Tutaj kandydatów do tej roli jest przynajmniej trzech. Mowa o Kamilu Grabarze, Łukaszu Skorupski i Marcinie Bułce. Ten ostatni obecnie przeżywa swój gwiezdny czas i we Francji obecnie uważany jest za bohatera. W piątkowym hicie Ligue 1 Bułka popisał się wyczynem, który na swoim koncie ma bardzo wąskie grono bramkarzy. Polak obronił bowiem dwa rzuty karne w jednym mecz. Włosi bez litości dla Wojciecha Szczęsnego. Gorzej dawno nie było. "Koszmarne popołudnie" Jeszcze miesiąc temu przy takim wyczynie Bułka nie mógł liczyć na żaden kontakt ze strony selekcjonera polskiej kadry. Fernando Santos zwyczajnie tego nie robił. Przy Michale Probierzu sytuacja się zmieniła. Bramkarz OGC Nice w programie "Loża Piłkarska" na Kanale Sportowym przyznał, że Michał Probierz nawiązał z nim kontakt i pogratulował wyczynu w hitowym spotkaniu. Patrząc na obecny sezon drugie w historii powołanie dla Bułki wydaje się być formalnością. Bramkarz zagrał w sześciu meczach, w których zanotował osiem interwencji. Według analizy Fbref.com Bułka uchronił swój zespół od straty ponad dwóch goli przy 14 strzałach w światło jego bramki. Taki wynik musi robić wrażenie, a obronienie dwóch karnych na pewno zapisze się na stałe w historii.