- W drugiej połowie stworzyliśmy trochę więcej sytuacji, ale dalej było to zdecydowanie za mało. Dużo pracy przed nami, bo jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy - analizował na gorąco porażkę Lewandowski. Polacy zaczęli w ustawieniu bez klasycznych skrzydłowych. Kapitan reprezentacji Polski nie ma wątpliwości, że on i jego koledzy zdecydowanie lepiej uczą się w ustawieniu 4-4-2. - W drugiej połowie tak graliśmy i to nam najbardziej odpowiada, nie ma się co oszukiwać. Myślę, że trener też już zdaje sobie z tego sprawę - zaznacza Lewandowski.Mimo to napastnik Bayernu Monachium rozumie, że Jerzy Brzęczek próbował innego ustawienia.- Wiadomo, że w meczach towarzyskich czy Lidze Narodów był na to czas, ale teraz tego czasu jest coraz mniej... Chyba czas już grać tym, co mamy najlepsze i to szlifować. Musimy z pokorą budować formę i eliminacje - uważa Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski nie wyglądał jednak na załamanego faktem, że Polska spadła do Dywizji B Ligi Narodów. - Ja do dziś nie wiem, o co w tym chodzi i nie są to dla mnie mecze o coś... Ważniejsze jest miejsce w rankingu i to, żebyśmy byli losowaniu z pierwszego koszyka, bo dzięki temu można w eliminacjach trafić na łatwiejszych rywali - zaznacza Lewandowski. Ze Stadionu Śląskiego PJ, MiBi, RP