Adam Nawałka udzielił wywiadu "Faktowi", w którym stwierdził, że reprezentacja Polski na najbliższych mistrzostwach Europy może zajść dalej niż w 2016 roku. Wtedy za jego kadencji zespół dotarł do ćwierćfinału imprezy, przegrywając z późniejszym triumfatorem, Portugalią dopiero po rzutach karnych. Wcześniej jego podopieczni wyszli z grupy z Niemcami, Ukrainą i Irlandią Północną, a w 1/8 finału po serii "jedenastek" okazali się lepsi od Szwajcarii. Nawałka optymistą na przyszłość. "Dyspozycja będzie jeszcze lepsza" 64-latek jest zdania, że przed naszą kadrą wiele dobrego. - Polska może osiągnąć jeszcze lepszy wynik niż na EURO 2016. W zespole Czesława Michniewicza jest grupa młodych zawodników, którzy bardzo dobrze grają w klubach, systematycznie robią postępy. Choćby Sebastian Szymański czy Szymon Żurkowski. Teraz jest ich czas. W tym gronie trzeba też wymienić Nikolę Zalewskiego, Jakuba Kiwiora, Karola Świderskiego. Za dwa lata ich dyspozycja będzie jeszcze lepsza. Dlatego na przyszłość polskiej reprezentacji patrzę z optymizmem - przyznał. Najbliższy czempionat Starego Kontynentu odbędzie się w Niemczech od 14 czerwca do 14 lipca 2024 roku. Wcześniej odbędą się eliminacje, których grupy poznamy już w niedzielę. Były selekcjoner cieszy się, że udało się znaleźć w pierwszym koszyku. - Dzięki temu unikniemy tak znakomitych drużyn jak Belgia, Holandia czy Hiszpania oraz Włochy. W drugim koszyku absolutny poziom światowy to Francja i Anglia. Zostawmy sobie jednak te drużyny na później. Reszta przeciwników z drugiego koszyka, nie mówiąc już o trzecim, czwartym czy piątym, jest w naszym zasięgu - ocenił Nawałka. Losowanie grup eliminacji EURO 2024 już w niedzielę o 12:00. Zapraszamy na naszą relację na żywo. Czytaj także: Piłkarz Barcelony szczerze o Lewandowskim: "On jest szalony!"