Koszmarne wydarzenia posypały się na Polskę zaraz na początku meczu z Czechami w Pradze. I nie chodzi tu o pierwsze minuty, ale sekundy! Po zaledwie 27 sekundach bowiem gospodarze strzelili pierwszego gola - jego autorem był Ladislav Krejci ze Sparty Praga. Warto zapamiętać to nazwisko, bowiem zapisało się ono już w dziejach polskiego futbolu. To najszybciej stracony gol w historii polskiej reprezentacji. Czesi przebili dotychczasowego gola Szweda Emila Forsberga strzelonego Polsce całkiem niedawno, bo niespełna dwa lata temu, podczas meczu o wszystko Polska - Szwecja na Euro 2020. Szwedzki piłkarz potrzebował wtedy 82 sekund w meczu, który Polska musiała wygrać (a przegrała 2-3 i odpadła). Był to jednocześnie drugi najszybszy gol w dziejach Mistrzostw Europy - Rosjanin Dmitrij Kiriczenko w 2004 roku podczas meczu z Grecją był szybszy o 15 sekund. Czechy - Polska zapisał się w dziejach polskiego futbolu Mało tego, po kolejnych 102 sekundach biało-czerwoni stracili w Pradze następnego gola. Na 2-0 dla Czechów trafił Tomáš Čvančara. To z kolei był trzeci najszybszy gol stracony przez Polskę, po trafieniu Forsberga. A zatem pierwsze trzy minuty meczu z Czechami na początek Euro 2024 wryły się w dzieje polskiego futbolu, zajmując dwa miejsca na podium wstydu. Zdarzało się, że Polska strzelała gole tak szybko, ale nigdy w takim tempie ich nie traciła. Najszybszy strzelony przez polskich piłkarzy gol to trafienie Rafała Boguskiego z San Marino w 2009 roku.