Polska - Słowenia. Benjamin Verbić: Muszę zapomnieć o przyjaźni
W Dynamie Kijów Benjamin Verbić gra z Tomaszem Kędziorą. Są przyjaciółmi. Ale po raz drugi w tym roku będą rywalami. Nie zmieni tego obecna sytuacja, gdy Słowenia straciła już szansę na awans do mistrzostw Europy. - Dla nas ten mecz nadal wiele znaczy - mówił 25-letni pomocnik.
- O Tomku mogę powiedzieć tylko dobre rzeczy. To przyjaciel. Dobrze gra w piłkę. Ciężko go pokonać. Muszę jednak zapomnieć o tej przyjaźni, która nas łączy - tłumaczył z uśmiechem na przedmeczowej konferencji.
Verbić nie ma również sentymentów wobec Łukasza Piszczka. W czasie wtorkowego spotkania nastąpi pożegnanie z kadrą Polski obrońcy Borussii Dortmund. - Jest piłkarzem, który ma bogatą karierę, ale mamy swoje cele. Budujemy reprezentację. Chcemy zakończyć ten rok dobrym meczem - zapowiada reprezentant Słowenii.
Słowenia gra już o honor. Nie jest faworytem, ale trudno pozbawić ją szans. We wrześniu pokonała przecież Polskę w Lublanie. -Wcale tak nie było, że to był łatwy mecz. Polska jest przecież dobrą reprezentacją. To było najlepsze spotkanie pod wodzą naszego trenera - mówi Verbić.
- Dla nas każdy mecz wiele znaczy. Jutro zagramy na 100 procent i będziemy chcieli wygrać. W tych kwalifikacjach pokazaliśmy, że potrafimy zagrać nieźle. Udowodniliśmy, że jesteśmy niezłą ekipą, która potrafi grać, która chce wygrywać. Gramy na pięknym stadionie. To na pewno też motywujące - dodał piłkarz Dynama Kijów.
ok
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.