Piłkarki trenera Miłosza Stępińskiego długo nie potrafiły skutecznie rozbić obrony rywalek. Ataki utrudniał im rzęsisty deszcz i grząska, mokra murawa. Pomógł trochę przypadek. W 38. minucie po mocnym dośrodkowaniu Dominiki Grabowskiej z prawej strony Marina Lukic trafiła do własnej bramki.Selekcjoner Polek zapowiadał, że chce przetestować we wtorek atak pozycyjny. Broniące się niemal cały czas rywalki umożliwiły Polkom realizację planu trenera. Biało-czerwone zdobyły po przerwie trzy gole.Najpierw po szybko rozegranym rzucie wolnym z bliska do siatki trafiła Emilia Zdunek, potem technicznym uderzeniem zza narożnika pola karnego zaskoczyła bośniacką bramkarkę Ewelina Kamczyk, wreszcie Gabriela Grzywińska precyzyjną "bombą" bezpośrednio z rzutu wolnego ustaliła wynik.Wygrana zespołu gospodarzy mogła być wyższa, bo Polki stworzyły jeszcze kilka bardzo groźnych sytuacji, w których dobrze zachowała się bramkarka gości.8 listopada biało-czerwone przegrały na wyjeździe z Hiszpanią 1-3. To były ostatnie w tym roku mecze zespołu trenera Miłosza Stępińskiego. Hiszpania w ostatnim notowaniu światowego rankingu zajęła 12. miejsce, Polska - 35., a Bośnia i Hercegowina - 68.Polska - Bośnia i Hercegowina 4-0 (1-0)Bramki: Marina Lukić (38-samobójcza), Emilia Zdunek (64), Ewelina Kamczyk (66), Gabriela Grzywińska (80)Widzów: 1979. Polska: Anna Szymańska - Aleksandra Sikora, Patrycja Balcerzak, Małgorzata Mesjasz, Gabriela Grzywińska, Martyna Wiankowska (46. Natalia Chudzik) - Ewelina Kamczyk, Sylwia Matysik (75. Dagmara Grad), Agnieszka Winczo (75. Ewa Pajor), Dominika Grabowska (80. Dominika Dereń) - Dżesika Jaszek (46. Emilia Zdunek).