Kadrowicze Jerzego Brzęczka mieli idealną pogodę do ćwiczeń. Było ciepło, słonecznie. Autokar ich wiozący - eskortowany przez policję - dotarł na miejsce kwadrans przed planowanym rozpoczęciem zajęć. Piłkarze nie korzystali z szatni przygotowanej przez klub i od razu wyszli na murawę. Ćwiczyło 24 zawodników spośród 27 powołanych. Zabrakło Krychowiaka, który według nieoficjalnych informacji odpoczywał w hotelu, a także Pietrzaka i Recy. Krychowiak dopiero w niedzielny wieczór rozgrywał mecz ligowy w barwach rosyjskiego Lokomotiwu Moskwa, wygrany 1-0 z CSKA Moskwa. - Pietrzak zgłaszał drobne stłuczenia po niedzielnych derbach Krakowa, a Reca ma mały stan zapalny. Pozostali powinni być gotowi do pierwszego treningu i dalszych zajęć - mówił selekcjoner podczas wcześniejszej konferencji prasowej. Piłkarze zaczęli trening od krótkiej odprawy. Następnie kilka razy przebiegli wokół boiska niego (oprócz bramkarzy), a później rozpoczęły się ćwiczenia rozciągające. Po 20 minutach poproszono dziennikarzy - zgodnie z zapowiedzią - o opuszczenie stadionu. Zajęcia kadry nie wzbudziły wielkiego zainteresowania kibiców. Zza ogrodzenia stadionu obserwowało je nie więcej niż kilkunastu kibiców. W czwartkowy wieczór (godz. 20.45) "Biało-Czerwoni" zmierzą się na Stadionie Śląskim w Chorzowie z mistrzem Europy - Portugalią. Trzy dni później na tym samym obiekcie podejmą Włochów, z którymi na inaugurację LN zremisowali w Bolonii 1-1. Rafał Czerkawski