- Musimy wyciągnąć wnioski z przegranego meczu z Portugalią, tak aby być w stanie zdobyć trzy punkty w meczu z Włochami - uważa pomocnik polskiej drużyny. - Początek był niezły, ale mecz trwa 90 minut. Wiedzieliśmy, że Portugalia to bardzo silny zespół. Nie przez przypadek jest mistrzem Europy. Na pewno była to dla nas cenna lekcja. Widać było jak nasz czwartkowy rywal operuje piłką, że stworzył więcej sytuacji, zasłużenie wygrał - powiedział zawodnik Leeds United. Jego zdaniem reprezentacja Polski za łatwo straciła dwie pierwsze bramki. - Staraliśmy się wszystko zrobić, aby zdobyć gola na 2-2. Nie udało się, za to przeciwnik strzelił trzeciego. To było najgorsze, co mogło się stać. Potem trener dokonał dwóch zmian, zmieniliśmy ustawienie. Wróciliśmy do tego, jakim długo graliśmy i strzeliliśmy na 2-3. Walczyliśmy do końca, ale nie udało nam się wyrównać. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego lekcję- - powiedział po czwartkowym spotkaniu zawodnik pochodzący z Tarnowa, a w Polsce grający w Tarnovii i Cracovii. Jego zdaniem Portugalczycy prezentują lepszy kunszt piłkarski od graczy z Italii, chociaż Włosi "to też dobra drużyna". - Traktujemy Ligę Narodów poważnie. Jednak są to takie rozgrywki, gdzie trenerzy mogą próbować nowych ustawień, graczy. My chcemy wygrywać mecze, jednak to eliminacje (do mistrzostw Europy - red.) pokażą czy zrobiliśmy jakiś progres - powiedział Klich. Mecz "Biało-Czerwonych" z Włochami w niedzielę zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Początek o godz. 20.45. Liga Narodów: wyniki, tabele, strzelcy, terminarz Rafał Czerkawski