W niedzielę o 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie Orły zagrają z Macedonią Północną. Jeśli pokonają tego rywala, zapewnią sobie awans na Euro 2020. W 2001 roku kadra Engela zapewniła sobie awans na mundial na dwie kolejki przed końcem eliminacji. "Biało-Czerwoni" byli pierwszą ekipą z Europy, której się to udało. Teraz co prawda awans na mistrzostwa Europy wywalczyła już Belgia, ale "Biało-Czerwoni" wciąż mają szansę na zapewnienie sobie gry w Euro 2020 już w niedzielę. Do końca eliminacji zostaną jeszcze dwa listopadowe mecze, z Izraelem i Słowenią. Będzie to oznaczało wyrównanie rekordu kadry Engela. Biorąc pod uwagę same kwalifikacje do mistrzostw Europy, żaden selekcjoner nie wywalczył szybszego awansu. Pierwszy raz na Euro znaleźliśmy się w 2008 roku. Wtedy drużyna Leo Beenhakkera wywalczyła awans w przedostatniej kolejce eliminacji. W 2012 roku, jako gospodarz mieliśmy zapewnione miejsce w turnieju, a cztery lata później kadra Nawałki dopiero w ostatnim meczu postawiła kropkę nad "i". Brzęczek może więc zostać selekcjonerem, który najszybciej awansuje z kadrą na mistrzostwa Europy. Jeśli Polska wygra wszystkie pozostałe mecze, to Brzęczek wyrówna też rekord punktów zdobytych przez Nawałkę. Jego podopieczni w eliminacjach mistrzostw świata zdobyli 25 "oczek", ale mieli trudniejszą grupę i do końca drżeli o awans na ubiegłoroczny mundial. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę "polskiej" grupy w eliminacjach Euro 2020