- Tydzień poprzedzający mecz z Danią nie był łatwy. Próbowałem innego grania, a ja jestem stworzony do prostej gry, a nie kombinowania. Cieszę się, że wreszcie ustabilizowałem formę. Miałem słabszy okres jak każdy - stwierdził Pazdan. - Tamten mecz mi nie wyszedł, a dzisiejszy był nam potrzebny. Rozmawialiśmy o meczu w Kopenhadze z chłopakami w szatni i wszystko sobie wyjaśniliśmy - dodał. - Jak za bardzo się chce, to czasami nie idzie, a trzeba robić swoje. Recepta na dobrą dyspozycję, to prezentować to, co się umie najlepiej - zakończył Pazdan. Przed Polakami, którzy z 19 punktami są liderami w grupie E, jeszcze dwa mecze - 5 października na wyjeździe z Armenią i 8 października u siebie z Czarnogórą. Na mistrzostwa świata pojedzie zwycięzca grupy, druga drużyna zagra w barażach. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy E el. MŚ 2018