W pierwszej części meczu, według niektórych obserwatorów, między Brzęczkiem a Lewandowskim zaiskrzyło. Na nagraniu, które bardzo szybko znalazło się w internecie widać, że szkoleniowiec coś mówi do napastnika Bayernu Monachium, na co ten dość dziwnie reaguje. Wśród kibiców od razu pojawiły się głosy, że Lewandowski po raz kolejny pokazał niesubordynację wobec Brzęczka. Poprosiliśmy więc selekcjonera o komentarz do tej sprawy. - To pokazuje, jak wszystko można zmanipulować. To był taki moment, że przekazywałem Robertowi pewne zadania taktyczne dla Mateusza Klicha... To żenujące i świadczy o braku szacunku. Jak się coś chce zmontować, to da się to zrobić - podkreśla Brzęczek. - Chciałem dodać, że także Robert Lewandowski przed chwilą przed kamerami mówił, że przekazywał wówczas wskazówki dla Mateusza Klicha - dodał Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji Polski. W tej sytuacji Brzęczek został również zapytany o powód zmiany Lewandowskiego już po pierwszej połowie meczu. - Po ostatnim spotkaniu Robert miał problemy zdrowotne i byliśmy umówieni, że zagra 45 minut. Mówił też, że w razie bólu będzie to zgłaszał, więc Krzysiek Piątek cały czas był przygotowany do gry. W przerwie Robert powiedział, że czuje coraz większe dolegliwości, więc nie chcieliśmy ryzykować i został zmieniony - wyjaśnia Brzęczek. Polacy zajęli trzecie miejsce w grupie A1 Ligi Narodów. Pierwsze przypadło Włochom, drugie Holandii, a czwarte Bośni i Hercegowinie. Z Chorzowa Piotr Jawor, MiBi