Maciej Rybus uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Poinformował o tym podczas wtorkowej konferencji prasowej rzecznik reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski. - Wczoraj reprezentacja przeszła testy na obecność koronawirusa. Niestety jeden z zawodników uzyskał wynik pozytywny - powiedział Kwiatkowski. Zapowiedział też, że zawodnik pozostanie w hotelu, gdzie przejdzie kwarantannę. Na początku nie podano nazwiska zakażonego zawodnika. Później jednak Kwiatkowski ujawnił, że chodzi o Macieja Rybusa. Tajemnica rozwiązała się niemal od razu - na trening wyszli wszyscy zawodnicy reprezentacji Polski z wyjątkiem właśnie Rybusa oraz narzekającego na ból pleców Roberta Lewandowskiego. Selekcjoner Jerzy Brzęczek zapowiedział, że rozważa wysłanie dodatkowego powołania w zastępstwie za zakażonego zawodnika. - Ta wiadomość dotarła do nas bezpośrednio przed wyjazdem na konferencję - dodał Brzęczek. 7 października Polacy mają zmierzyć się towarzysko z Finlandią. W kolejnych dniach czekają "Biało-Czerwonych" mecze Ligi Narodów z Włochami (11 października) oraz Bośnią i Hercegowiną (14 października). Niedawno zakażenie koronawirusem przechodził sam selekcjoner Jerzy Brzęczek. Trener przebywał w izolacji, ale po tym jak dwukrotnie uzyskał wyniki negatywne testu na koronawirusa dotarł na zgrupowanie reprezentacji. W ostatnim czasie problemy z COVID-19 mają nie tylko reprezentacje, ale i drużyny klubowe. Na zgrupowanie nie dotarł wcześniej Piotr Zieliński, który koronawirusem zaraził się jeszcze jako zawodnik SSC Napoli. Drużyna z Neapolu, gdzie zakażony jest także Eljif Elmas, nie pojechała ostatnio na mecz do Juventusu Turyn. W polskiej lidze problemy z koronawirusem ma sporo drużyn - m.in. Wisła Kraków, Cracovia, czy Piast Gliwice. WG