Pomocnik reprezentacji Polski wszedł na boisko dopiero w 89. minucie spotkania i nie ukrywał, że na ławce rezerwowych też były duże emocje. - Człowiek też przeżywa i chce, żeby dobrze się układało w meczu. Wyszliśmy bardzo szybko na prowadzenie, a potem trochę straciliśmy inicjatywę - przyznał Peszko. Polacy wypracowali sobie trzybramkową przewagę, żeby ostatecznie wygrać 3-2. Emocji w tym meczu nie brakowało. - To był fantastyczny mecz dla kibiców. Zobaczyli mnóstwo bramek, emocji, indywidualności w tym spotkaniu, a także dramaturgii na szczęście zakończonej zwycięstwem dla Polski - mówił Peszko. Dla podopiecznych Nawałki wygrana z Danią była pierwszym zwycięstwem w tych eliminacjach. - Dopisujemy sobie trzy punkty i po tej małej wpadce w Kazachstanie wracamy na właściwe tory - skwitował reprezentant Polski. Zobacz tabele, wyniki i terminarz grupy E el. MŚ