Eliminacje MŚ 2018 - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabele! - Ani przez moment nie zwątpiliśmy. Myślę, że było to widać na boisku. Za chwilę zdobyliśmy bramkę na 3-2, potem na 4-2 i ja miałem sytuację na 5-2. Końcówka pokazała, że jest duża moc w tej drużynie - powiedział pomocnik reprezentacji Polski. Zdradził, że zaraz po meczu rozmawiał o swojej sytuacji z Robertem Lewandowskim. - Widziałem Roberta Lewandowskiego, mogłem mu podać. Uznałem, że rywal może przeciąć to podanie. Teraz mam niedosyt, bo ani nie podałem ani też nie zdobyłem bramki - ocenił Maciej Makuszewski. Pomocnik poznańskiego Lecha stwierdził, że reprezentację czeka wiele pracy. - Trzeba w klubie pokazywać, że jest się w dobrej dyspozycji. Grać regularnie - odpowiedział na "przepis" na znalezienie się w kadrze Adama Nawałki. Makuszewski powiedział, że nie chce się wypowiadać o wymarzonym rywalu na mistrzostwach świata. - Dzisiaj chce świętować - zażartował. "Biało-Czerwoni" pokonali w niedzielę Czarnogórę 4-2. Makuszewski wszedł na boisko w 90. minucie, zmieniając Kamila Grosickiego. Z PGE Narodowego Michał Białoński i Krzysztof Oliwa