Wygrana 3-0 z bośniackim zespołem dała reprezentacji Polski pozycję grupowego lidera. Po ostatnim gwizdku wrażeniami z meczu na gorąco podzielił się prezes PZPN, Zbigniew Boniek. - Byliśmy drużyną lepszą, która grała pewnie i która mogła strzelić jeszcze ze 2-3 bramki więcej - ocenił szef krajowej federacji na antenie Polsatu Sport. - Ale nie o to chodzi. Cieszmy się, bo na pewno zostaniemy w Nations League. Nie wierzę, że nasi rywale wygrają oba następne mecze, a my wszystko przegramy. Plan został wykonany. Gramy dalej. Czy "Biało-Czerwoni" są w stanie wygrać grupę, dystansując w ostatecznym rozrachunku takie tuzy europejskiej piłki jak Włochy i Holandia?- Wiemy doskonale, że walory naszej grupy są troszeczkę inne niż pokazuje to dzisiaj tabela. Obojętnie z kim gramy, to z nikim nie chcemy przegrać. Możemy powalczyć i zremisować z Wochami, a potem z Holandią u siebie gramy o wszystko. Nie ma co narzekać. Kiedy wylosowaliśmy tę grupę, to myśleliśmy że będziemy się bili z naszymi dzisiejszymi przeciwnikami o to, kto zostanie, a kto spadnie. Dzisiaj widać, że ta reprezentacja idzie do przodu - zakończył optymistycznie Boniek.Liga Narodów - zobacz stan rywalizacji w polskiej grupie