Grupa G - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Arnautović ma już sześć goli na koncie w eliminacjach Euro 2020. Więcej strzelił tylko Eran Zahavi z Izraela (prowadzi w klasyfikacji z ośmioma bramkami). W ostatnim meczu austriacki napastnik dał swojej drużynie prowadzenie, a po przerwie dołożył drugiego gola z rzutu karnego. Falę komentarzy w Austrii wywołał jego gest po zdobyciu bramki: demonstracyjnie zatkał sobie uszy. O co chodziło? - To było dla ludzi, którzy wiele mówią, a niczego nie wiedzą - wypalił reprezentant Austrii. Arnautović ma żal do części kibiców za krytykę, jaka spłynęła na niego, gdy ogłosił transfer do Chin. - Jak widać, niczego nie zapomniałem. Nie jestem przemęczony, nie mam problemu ze zmianą strefy czasowej - przekonywał piłkarz i zażądał więcej szacunku. - Nie jestem już 19-latkiem. Dużo zrobiłem dla reprezentacji narodowej - powiedział 82-krotny reprezentant Austrii, który strzelił dla niej 26 goli. Swojego piłkarza wziął w obronę selekcjoner. - Patrzę na to całkiem wyluzowany. Nie sądzę, aby musiał się tłumaczyć swoim krytykom. Marko w swojej karierze osiągnął naprawdę wiele - powiedział Franco Foda. Przypomniał również, że kiedy Arnautović ogłosił w lipcu transfer do Szanghaj SIPG, natychmiast zapewnił, że zawsze będzie wracał do Europy na mecze kadry. - To pokazuje, że uwielbia grać dla Austrii - dodał trener. MZ