- Nasza gra nie wyglądała najlepiej, zwłaszcza w pierwszej połowie. Widać było lekki stres, strach przed tym, że stracimy pozycję lidera. Patrząc na to, jak wyglądał mecz, to z jednego punktu możemy być zadowoleni, ale z gry nie - przyznał Fabiański przed kamerami TVP Sport tuż po zakończeniu spotkania. "Fabian" był zawiedziony stylem, jaki prezentowała kadra na PGE Narodowym. Reprezentacja jest tutaj niepokonana od pięciu i pół roku. - Nie zagraliśmy na miarę naszego potencjału. Ten stadion jest dla nas specjalny i wielokrotnie potrafiliśmy tu zdominować rywala. Oddaliśmy za dużo pola, podejmowaliśmy wiele nerwowych decyzji. Traciliśmy piłki w momentach, gdy można było wykonać coś fajnego - analizował golkiper Orłów. Nasz bramkarz został zapytany, czy czuł się spokojnie, mając przed sobą Kamila Glika, który wrócił do składu po kontuzji. - Z reguły jestem spokojny - powiedział ze śmiechem "Fabian" - Ale wiadomo, że Kamil jest dla nas bardzo ważną postacią.