Stawką niedzielnego meczu Albania - Polska będzie pozycja lidera grupy E. W tej chwili tabelę otwierają Czesi, ale w najbliższej kolejce pauzują. Drugą lokatę zajmują obecnie nasi najbliżsi rywale, tracąc do lidera tylko punkt. Polaków z kolei od ekipy prowadzącej dzielą dwa "oczka". Rachunek jest prosty - kto wygra w Tiranie, ten zasiądzie na szczycie. Zobacz aktualną tabelę polskiej grupy w el. Euro 2024 Albania zagra z Polską o pełną pulę. Bilety na mecz znikają w zawrotnym tempie Gospodarzy zapewne urządzałby także remis, który pozwoli im zachować miano wicelidera. W Albanii nikt jednak nie kalkuluje w ten sposób. Drużyna z Bałkanów tym razem zagra o całą pulę. Jak informuje będący już na miejscu Szymon Borczuch, korespondent TVP Sport, albańskie media przekonują, że mogą się pochwalić najmocniejszą drużyną narodową w historii. A dodatkowym atutem ma być... kryzys trawiący obecnie reprezentację Polski. Sportowy i wizerunkowy. Cezary Kulesza bez ogródek po meczu z Farerami. "Woli pan grać dobrze i przegrać?" Jak czytamy, zainteresowanie zbliżającym się spotkaniem jest ogromne. Sprzedano już niemal komplet z 22 tysięcy biletów. Wejściówki, które trafiły w ręce koników, kosztują z dnia na dzień coraz więcej. W tej chwili za bilet nabyty w tzw. drugim obiegu trzeba zapłacić nawet 30 tys. leków, co stanowi równowartość blisko 1300 złotych.